Temat: Staż w salonie kosmetycznym ???

Obecnie pracuje jako sprzedawca  w galerii handlowej. Jednocześnie robię technika usług kosmeycznych- jestem po pierwszym roku. Bardzo chcę zacząć robić coś w kierunku kosmetyki , myślę aby zrezygnować z pracy która jest na umowe/zlecenie  i pójść na staż  z urzędu pracy do salonu kosmetycznego aby się nauczyć czegoś . Nie mam żadnych kursów i szkoleń ale wiem że jeżeli ktoś da mi szansę to potrafię się naprawdę postarać. Wiem że to jest to co chcę robić w życiu , ale jednocześnie bardzo zżera mnie stres bo niestety paznokcie dopiero co zaczełam robić , a z makijażu też nie mam żadnego kursu. Zastanawiam się czy któryś z salonów zgodzi się mnie przyjąć na staż pomimo tego , że nie mam jeszcze tak bogatego doświadczenia. 
Co o tym wy myślicie? Ja wiem że dobrze byłoby najpierw zainwestować w kursy i odkładam już sobie pomału, ale jest to proces mozolony . Praca w handlu jako zwykły sprzedawca doprowadza mnie do szału, robię się zgorzkniała i wiem że im dłużej będę to robić tym będzie ciężej mi ją zmienić. A nie chcę marnować kolejnego roku . 

z tego co widziałam to praktykantki/stażystki nie zajmują się od razu klientami. Raczej dezynfekują narzędzia, sprzątają stanowiska, podają i bardziej obserwują pracę innych kosmetyczek niż same wykonują jakieś zabiegi. A sam staż z UP to dla pracodawcy korzystna finansowo opcja, więc nie powinno być problemów. 

Pasek wagi

Postaraj się o finansowanie kursu przez UP, wystarczy złożyć odpowiednie wnioski, jeśli będą akurat mieli środki może się udać, a w sumie nie masz nic do stracenia.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.