© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 sierpnia 2018, 18:11
Nie mam pojęcia jak się zabrać za golenie miejsc intymnych dlatego z chęcią poznam wasze zdanie.
- czy wogóle się golicie ? Jak wasi partnerzy na to i jakie jest wasze zdanie
- czy golicie też wargi sromowe ?
- jakich produktów używacie
Edytowany przez MonikaChuda 1 sierpnia 2018, 18:12
1 sierpnia 2018, 22:49
Oboje z mężem depilujemy kremami do miejsc intymnych, nie znoszę kłaków.
1 sierpnia 2018, 22:55
Chodzę na wosk do kosmetyczki na bikini brazylijskie, jestem dość odporna na ból, włoski z czasem słabną, moja skóra świetnie to znosi. No i efekt jest bardzo fajny, ale żeby pójść na kolejny zabieg, to trzeba się trochę zapuścić. Dla kobiet, które codziennie muszą mieć na zero, to raczej nie jest rozwiązanie.
1 sierpnia 2018, 22:58
krem i to nie na zero... niestety moja skóra tragicznie znosi takie rzeczy. Po maszynce jestem cała w krostach. Na nogach po wosku mam takie przebarwienia po wrastających włoskach że wolę tego nie próbować w bardziej wrażliwych miejscach ;/ zwłaszcza że już kilkakrotnie i tam miałam pewne rewelacje, nawet po kremie. Masakra :( ile bym dała żeby móc pójść na wosk czy pastę cukrową...
2 sierpnia 2018, 10:05
Przy goleniu kremem i nawet umiejetnym goleniem zwykla golarka nie robia sie krostki. Wlosy w okolicach bikini i na wargach sromowych sa obrzydliwe.ohydny jest brak higieny, a nie wloski.też miałam laser płytkie bikini, ale wszedzie indziej mam jak marisca i włoski swędzą strasznie i wrastają, robią się krosty. to jest dopiero dla mnie ohydne :(Czemu mnie to nie dziwi, że nie golisz?! :D OHYDAJa mam zrobioną depilacje laserową, ale nie ?w całości?, resztę ?do zera? golę kremem.Ja kiedyś jak byłam młoda i głupia to goliłam wszystko i cierpiałam, a cierpiałam bo te odrastające włoski strasznie mnie swędziały i drapały. Podczas seksu też to nie było komfortowe. W cieplejsze dni wszystko było podrażnione, przecież to są delikatne miejsca. Dwa strasznie miałam też wtedy mokro, jakby więcej śluzu się wydzielało i ta wilgoć mnie wkurzała.Teraz nie golę i mam to w nosie co kto uważa jaka jest moda itp. Podcinam tylko co jakiś czas i golę same okolice bikini. Męża o to nie pytam , a jakby mi powiedział, że mam się golić to i tak bym tego nie robiła. A na jakieś wynalazki w salonach szkoda mi kasy, wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego, bardziej trwałego.
Nie, to nie zależy od golenia, tylko od skóry, jaką mamy. Jednym się zrobią krostki, innym nie. Co za potłuczona laska.
2 sierpnia 2018, 11:42
odzywka do wlosow jako "pianka do golenia" i zwykla maszynka na zero.
Po kremach wychodzi mi uczulenie, po pascie cukrowej czy wosku ogromne krosty z ktorymi sobie poradzic nie moge. wiec dziekuje za takie metody
2 sierpnia 2018, 12:01
Ja się golę rzadko, bo mi też włoski wrastają. Raz spróbowałam depilatora, ból przecierpiałam, ale włoski wrastały z 10x bardziej... Więc zwykle sobie jednak odpuszczam, bo jak się mam potem męczyć, to ja dziękuję...
Może kiedyś pomyślę o laserze, żeby uszczęśliwić męża, bo mi to do niczego nie potrzebne...
2 sierpnia 2018, 13:55
Ja się golę żelem do golenia jakimś delikatnym i koniecznie maszynką do golenia, ale męską - są duuuużo lepsze niż damskie (ile damskich nie próbowałam, zawsze coś mi nie pasowało). Nie znoszę tam włosów...
2 sierpnia 2018, 14:07
gole maszynka zelem ,jakąs pianka róznie .zauwazyłam ,ze im czesciej to robie ,to skóra sie przyzwyczaja i mniej podraznien .wargi gole ,zostawiam paseczek.,na zero mi sie nie podoba .Jak mam tam włosy czuję sie zaniedbana .
2 sierpnia 2018, 16:35
u mnie wszystkie sposoby depilacji poza dobrym kremem do depilacji + sudocrem po skutkują natychmiastowym podrażnieniem.
I jak ktośtam pisze- golenie jest umiejętne ale niestety moja skóra ma tendencje do podrażnień i zapalenia mieszków włosowych, wrastania włosków (mimo kremów z mocznikiem, przeciwzapalnych, recepturowych i konsultacji z 4 dermatologów). Dodatkowo pcos, które sprawia, że po 12-20 godzinach od ogolenia maszynką na zero już jest szorstko i widać, że coś odrasta /: Pomógłby tylko laser, ale mam ważniejsze wydatki.
Lubie mieć gładko ale musiałabym kremu używać codziennie, więc przeważnie golę strefę bikini a resztę podcinam maszynką, krem co tydzień-dwa.
3 sierpnia 2018, 10:47
podstawa jest ostra regularnie wymieniana maszynka i zel do golenia. ja lubie te maszynki, czesto w rossmannie mozna je tanio trafic duze opakowanie https://allegro.pl/wilkinson-xtreme-sensitive-maszynka-do-golenia-3-1-i7321196565.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_UZSD_pla_uroda&ev_adgr=Uroda&ev_ln=PRODUCT+GROUP&gclid=EAIaIQobChMI-ZeMnr3Q3AIV14KyCh2rXAfSEAQYAiABEgL5KPD_BwE&gclsrc=aw.ds&dclid=CKOEv6a90NwCFRWhewodxN4IoQ a zel kupuje najtanszy z biedronki skino, jest przy kosmetykach meskich, kosztuje jakies 5zl i starczy na dlugo. maszynki trzeba czesto wymieniac, bo inaczej sa podraznienia i krostki. wzgorek lonowy wylacznie gole z wlosem, bo inaczej wrastaja mi wloski i mam podraznienia. trzeba duzo plukac maszynke i nie pozwalac jej zapchac sie wlosami. gole wszystko - kucam pod prysznicem i jazda, nie ma co sie bac ze sie potnoesz, trzeba to tylko robic z wyczuciem :). jak robia ci sie po goleniu krostki to trzeba sie posmarowac jakisms dowolnym plynem odkarzajacym, moze byc nawet spirytus salicylowy - tylko pamietaj by przetrzec skore, a nie sluzowke wewnatrz warg. jak trzeba to smarowac przez pare dni. na podraznienia lzej przyciskac maszynke i posmarowac sie tlustym kremem po goleniu. ja lubie reprezentatywny odrost, moj luby ideolo gladkosc, kontroluje mnie i goni do lazienki. zawsze wszystko na zero, tak 1 do max 2x w tygodniu, czasem rzadziej ale wtedy juz jestem zarosnieta. jak ide na basen lub plaze to pozwalam wloskom odrosnac tak na 0,5cm i dosc gleboko depiluje pachwiny woskiem, z czasem tak sie ogarniam zeby miec ze 3-4dni az podraznienia zejda i bedzie idealnie gladko. obrzydza mnie jak kobiety maja podrazniona skore przy pachwinach w bikini i te szczatki wlosow im przeswituja wokol zapalnej zmiany.
