27 marca 2011, 22:25
Cześć, mam takie pytanie. Nie wiem do konca czy potrzebuje takiego specjalisty czy nie (nie chodzi o problemy z jedzeniem czy coś). Ale hmm chciałam zapytać czy może któraś z Was orientuje się jak to wygląda? Chodzi o to gdzie sie zgłaszać czy takie usługi są tylko odpłatne czy można przykładowo zgłosić się na NFZ. I czy jeżeli jest taka możliwość to potem będzie gdzieś w hmm dokumentach osoby zgłaszającej się na takie terapie, leczenie? Z tego co słyszałam prywatnie się lecząc nie ma tego nigdzie, a nie wiem jak jest na fundusz. Za odpowiedzi dziękuję :)
27 marca 2011, 22:28
nie wiem chętnie się dowiem bo pzydałoby mi się iść do psychologa
27 marca 2011, 23:01
też od czasu do czasu zastanawiam się nad psychologiem
27 marca 2011, 23:02
ja mam conajmniej nerwicę, miałam początki depresji teraz jest lepiej
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
27 marca 2011, 23:06
smutna prawda jest taka, że chyba dopiero w szpitalu po próbie samobójczej albo umierającej anorektyczce fundusz płaci za terapię która oczywiście ogranicza się do minimum a efekty jej są znikome więc żeby się leczyć w polsce trzeba mieć gruby portfel
- Dołączył: 2011-01-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 382
27 marca 2011, 23:07
Psycholog także przyjmuje z funduszu NFZ....
A co do zapisywania, czy dokumentowania osoby chorej to się nie orientuje, ale sądzę że tak w końcu muszą oni mieć potwierdzenie o badaniu danej osoby, ale z pewnoscią to nigdzie dalej nie wychodzi w końcu obowiązuje tajemnica lekarska.... Więc śmiało możesz sie zgłosyć do psychologa, na prawdę warto...
27 marca 2011, 23:14
ja pare lat temu chodzilam, ale prywatnie z tego wzgledu iz na nfz byla straszna kolejka i wizyta byla tylko raz w miesiacu......
nie wiem czym ty sie martwisz czy bedzie to wpisane w papiery czy nie. w dzisiejszych czasach to nie wstyt chodzic do psychologa czy psychiatry. kazdy z nas jest tak znerwicowany trybem zycia jaki prowadzimy,ze kazdemu by sie przydala taka rozmowa ze specjalista. a taka rozmowa z specjalista naprawde pomaga. ja np strasznie sie wyciszylam i uspokoilam po takich rozmowach...
Edytowany przez joannasix 27 marca 2011, 23:17
28 marca 2011, 05:18
Dziękuję za odpowiedzi :) hmm nie uważam, że to wstyd, ale bałabym się, że jeżeli to by było gdzieś "umieszczone" to np. mogłabym mieć kiedyś problem z pracą czy coś. Wiem, ze teraz poglady na takie rzeczy się zmieniły, ale mimo wszystko.