- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 marca 2011, 20:13
hejjj. mianowicie. jutro idę do " psychologa" nie wiem po co, no ale ok.
schudłam, za dużo, zapędziłam się, ale jest już OK!
ważę 44 kg przy 176 cm! ;/ . cholernie mało. normalnie anoreksja-,że jestem taka chuuda. .
ale posłuchajcie, czy jest taki wielki problem ze mną skoro sama wiem,że:
jesteeem taaaka meeega chudziutka-patyczek,patulec xD,
nie boję się przytyć, a wręcz chcę nawet z jakieś 5 kg,
nie mam stracha przed jedzeniem- bo jjem np.batony np.princessa, kocham zbożowe muslixD, lody magnumy, porcję zajebioszczych naleśników, desery w grycanie, obiady w sphinxie, - to chyba nie objaw,że mam lek przed jedzeniem, no nie;>?.
jedyne co mnie "zmieniło" po diecie to to,że nie lubię teraz czipsów i rzeczy smażonych w dużej ilości tłuszczu, ale jak będzie go np. łyżka, 2.- niewidze problemu;p,
problem?
po co psycholog...?
23 marca 2011, 20:14
23 marca 2011, 20:15
nie chciałam tyle schudnać, nigdy w życiu! chciałam ważyć góra i najmniej 55 kg !
nim stanęłam na wage[ bo nie miałam ] jest to co jest;/
23 marca 2011, 20:18
23 marca 2011, 20:19
Wizyta nie zaszkodzi.. przynajmniej się upewnisz, że wszystko jest ok ;)
23 marca 2011, 20:21
23 marca 2011, 20:23
23 marca 2011, 20:26
23 marca 2011, 20:27
23 marca 2011, 20:30