- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 lutego 2018, 11:41
Załóżmy, że jesteście z kimś w związku od paru ładnych lat, razem mieszkacie, układa wam się średnio (raz ok, raz nie ok).
I nie macie dostępów do swoich telefonów, portali społecznościowych, komputera (hasła). Mało tego, wasz facet jakby przeraźliwie chroni tę swoją prywatność. Nie przyłapałyście go na "tajemniczych" pogawędkach w pokoju obok,ale często ma włączony tryb samolotowy lub wyciszony telefon. Wszystko tłumaczy tym, że to jego intymność.
Jak byście się z tym czuły? Czy to normalne, że będąc z kimś ukrywacie przed sobą hasła? Dodam, że nie chodzi mi posiadanie hasła do FB, czy telefonu partnera po to by go chorobliwie sprawdzać, tylko żeby po prostu mieć - w końcu dzielicie ze sobą życie, a to jest tego częścią. Mój facet ma inny pogląd, bardzo mnie to zastanawia a nawet niepokoi od wielu miesięcy. Jestem ciekawa waszej opinii.
Edit.
Kiedyś (jakieś 2 lata temu) miałam awarię komputera i pilnie potrzebowałam utworzyć pewien dokument. Zapytałam go, czy pozwoli mi skorzystać ze swojego komputera. Pozwolił ale utworzył nowy profil użytkownika. Jak pokazuje mi coś w swoim telefonie (bardzo rzadko) robi to w sposób trochę nerwowy, nie da mi do ręki swojego telefonu...
Edytowany przez emmax 28 lutego 2018, 12:48
2 marca 2018, 13:42
Ja nie znam ;) i nie przyszło mi do głowy, żeby o to pytać. ale też nie reaguje nerwowo jak jestem blisko i odpala telefon, nie ukrywa go jakoś szczególnie, więc może dlatego żadna lampka mi się nie zapaliła.
3 marca 2018, 00:12
Nie znamy swoich haseł ani pinów do smartfonów, ale po odblokowaniu telefonu przez prawowitego właściciela (), bez spiny możemy się nimi wymienić i np. odpalić neta, wejść w galerię czy wiadomości (choć tego ostatniego nie robię, bo szanuję jego prywatność). Nie zasłaniamy przed sobą wyświetlaczy, nie korzystamy ze smartfonów ukradkiem... i tak jest dobrze.