21 marca 2011, 13:48
5 dni temu oddalam krew jako że miałam trochę za niskie ciśnienie był problem ze znalezieniem odpowiedniej żyły, pani pielęgniarka w końcu coś znalazła. pobieranie 4500 mini litrów trwało ok 15 minut ponieważ krew praktycznie nie leciała, pani chcąc pobrać całość krwi grzebała mi tą igła po czym się okazalo że żyla jest za cienka igla za gruba i tamuje przeplyw po 10 minutach myślalam że zejde bo czulam jak ta krew leci mi po tych żylach teraz mam problem nie mowiąć już o tym pękniętym naczynku co powoduje siniaka na pol ręki mam bardzo spuchniętą rękę i ta opuchlizna nie schodzi powinnam zadz do lekarza czy to samo minie? oddaje krew juz kilka lat ale taką sytuacje mam dopiero 1 raz
21 marca 2011, 18:25
Samo minie. Ja oddaje 2 rok i raz miałam dużego siniaka i wszystko było ok.
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 535
21 marca 2011, 18:27
Oddaję, czasem był siniak, jak nie przycisnęłam łapska po wyjęciu igły wystarczająco dokładnie, ale poza tym nic.
Nie kryj się przed mężem, ja pierwsze 2 razy kryłam się przed rodzicami, ale jak zauważyli, że mnie nie odwiodą (facet od PO podstawił nam wtedy autokar do oddawania krwi pod szkołę, więc nie musiałam kombinować, po co ja do szpitala lecę:P), to zaakceptowali, będzą już 3 lata wykrwawiania się:P.
21 marca 2011, 18:42
Ja nie mogę oddać krwi :( Jestem po przebytej żółtaczce wstrzepionej :(((((((((
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
21 marca 2011, 18:44
Ja mam zawsze ogromnego "siniaka" po pobraniu małej próbki krwi do badań. A dawcą raczej też nie mogę być.
Ogólnie siniak czy opuchlizna, a nawet ból jest normalnym zjawiskiem.
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Mexico
- Liczba postów: 508
21 marca 2011, 18:59
mi ostatnio przy pobraniu krwi do badania pani wbijała się w wierzch dłoni, bo w zgięciu ręki nic nie mogła znaleźc, rozmawiałam z nią, że chciałam iść oddać krew to mi oznajmiła, że igła do oddania jest grubsza od mojej żyły, więc to niezbyt możliwe, no i w dodatku z moją anemią na razie muszę poczekać :)
21 marca 2011, 19:16
następnym razem jak będziesz oddawała krew to pij wodę przed ja tak zawsze robię wtedy super mi krew leci pielęgniarka nawet nie każe mi naciskać tej gąbeczki bo wszytko ładnie pięknie leci do woreczka
a co do ręki to przejdzie, tylko nic nie dźwigaj i nie nadwyrężaj ręki bo pogorszysz sprawę.
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
21 marca 2011, 19:43
wiosennarewolucja21 ma rację. Trzeba dużo pić. Ale duuużo przed oddaniem i dzień wcześniej. Raz tego nie zrobiłam i myślałam, że zejdę, tak mi 3 pielęgniarki grzebały w poszukiwaniu żyły. Dostałam status niezwykłego przypadku medycznego bez żył w kończynach górnych ;)
A co zrobić, żeby siniaka czy opuchlizny nie było? Zastosuj ALTACET. Kilka dni i po wszystkim. Świetny jest, a co zostanie będziesz mogła zużyć na stłuczenia, inne siniaki itp. Jeden z moich ulubionych leków. Jest to maść, tania.
O ile zrozumiałam, to było do badań, nie honorowo? W każdym bądź razie przed oddawaniem honorowo dobrze wypić kawę, żeby podskoczyło ciśnienie. Raz doładowałam sobie taka dawkę, że serducho chciało wyskoczyć ;) ale poszło bezproblemowo :)
21 marca 2011, 20:04
krew była oddana honorowo ale dla kogoś :)