16 marca 2011, 17:15
Kobiety umieram... ze strachu. Boli mnie lewa pierś, tak lekko. Czasem kłuje, czasem ciągnie, ale poprostu czuję ją cały czas. Dokładnie ją wybadałam i znalazłam miejsce, w którym przy dotyku boli bardziej. Mam pełno takich grudek w piersiach dlatego ciężko mi wytropić jakiś guzek, ale jedna taka grudka chyba właśnie boli przy dotyku. Dziwne to wszystko. Mam to jakiś miesiąc, może dłużej... bagatelizowałam bo myślałam, że może niewygodny stanik, albo się uderzyłam... Teraz jestem pewna, że nie. Oczywiście jutro z rana startuję do lekarza... Choć boję się, czy się dostanę, czy zrobi mi USG. :/ Polskie realia... Chciałam zapytać Was, jest Was tu dużo, macie za sobą różne doświadczenia, może wiecie coś na ten temat? Może przeszłyście coś podobnego, albo macie jakieś wskazówki? Idę jutro do zwykłego ginekologa i zobaczymy co dalej... jednak do naszej służby zdrowia mam bardzo negatywne nastawienie i ograniczone zaufanie, dlatego pytam gdzie mogę, przeszukuję Internet. Póki co wiem, że nic nie wiem....
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 383
16 marca 2011, 17:24
ja miałam raz tak, że jedna mnie straaaaaasznie bolała. żadnego guzka nie czułam, ale bolała mnie cholernie. przyszedł okres, dalej bolała, a potem samo przeszło.
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
16 marca 2011, 17:36
ja chodzę prywatnie do mojej gin, co roku robi mi cytologię, usg pochwy i bada piersi - owszem trzeba sporo wybulić, ale raz na rok warto...
16 marca 2011, 17:48
Ja się też na takie badania wybierałam... znalazłam prywatnego lekarza (bo państwowy, echh... szkoda czasu tracić na stanie w kolejce bo i tak nic z tego nie wynika:/), wpisałam sobie w kalendarz, a potem zawsze przekładałam... teraz bardzo żałuję, no ale mleko się rozlało. Do ginekologa chodzę bardzo często, ale do państwowego.... do różnych, w różnych miastach. Nigdy nawet nie spytał czy badam piersi a co dopiero żeby sam to zrobił.
16 marca 2011, 17:51
U mnie na wsi, co gorsza - nie ma nawet sprzętu do USG. Dlatego pół dnia spisywałam adresy gdzie mogę USG zrobić w sąsiednim mieście. Ciekawa jestem czy uda mi się, czy będzie trzeba się zapisać... Do sprawdzonego onkologa terminy na wizytę prywatną dopiero na 5 kwietnia. Jednym słowem porażka. Jak to mówią, żeby się leczyć trzeba mieć zdrowie:/
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20142
16 marca 2011, 18:08
Skoro grudek jest dużo- prawdopodobnie to torbiele. Niewykluczone, że w bolącej piersi jest stan zapalny. Wystarczy odbarczyć.
Rozumiem co czujesz, bo miałam tak samo. Tylko już wcześniej wiedziałam o torbielach. Prywatnie zrobiłam mammografię. Jak zwykle nic nie było widać- tak już mam.. Dostałam zalecenie usg z biopsją. Zrobiłam też prywatnie. Biopsja odbarczyła. Badanie płynu pobranego nie wykazało zmian nowotworowych, a jedynie bakterie ze zmienionych zapalnie torbieli.