- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2868
12 marca 2011, 17:47
W sumie ten temat dotyczy II-ch spraw zdrowotnych.Po co mam zaśmiecać forum dwoma wątkami,jak mogę zrobić jeden?
A więc tak:
1. W dniach 17-20.02.2011 powinnam dostać @. Niestety nie było jej od 24.01.2011 (dzień zakończenia)
Czy powinnam niepokoić się ? Pierwszej miesiączki dostałam 13.09.2008 r., od tamtej pory mam @ w miarę regularnie. Czy może to być powiązane z utratą kg? Mam 15 lat,ale jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa. Powinnam wybrać się na wizytę? Tylko jest problem. Ja w ogóle nie gadam z mamą o "takich sprawach" typu dojrzewanie,seks,itp. Głupio mi mówić,ale WSTYDZĘ SIĘ! 2. Od ok. 10-11.02.2011 r. do dnia dzisiejszego co najmniej 4-6 dni w ciągu tygodnia miewam biegunkę. To jest naprawdę uciążliwe. Napada mnie znienacka. Gwałtownie zaczyna boleć mnie dół brzucha,a chwile potem muszę lecieć do łazienki. I tak bardzo często w ciągu dnia. Jadam TAK SAMO, jak wtedy,kiedy nie miałam tej cholernej biegunki.
Czego to może być objaw?
Bardzo serdecznie dziękuję za przeczytanie i ewentualną odpowiedź.
12 marca 2011, 17:49
Też mnie łapią biegunki ..
12 marca 2011, 17:59
Kwestia nr.1 jeżeli nie współżyjesz to raczej jest to wina utraty wagi , jesteś młoda więc jeszcze dojrzewasz . Porozmawiaj z mamą ( nic wstydliwego ) i pójdź z nią ( raźniej) lub sama do ginekologa
Kwestia nr. 2 może biegunka jest spowodowana jakąś "jelitówką" bądź żyjesz w stresie ( ja tam miewałam) ale okazało się ze mam zespół jelita drażliwego który w taki sposób też się "ujawnia"
12 marca 2011, 18:00
Jakbym czytała o sobie! Jesteśmy nawet w tym samym wieku!
Od 2tyg mam biegunki, wczoraj nawet nie poszłam przez to do szkoły... Z tym, że ja miesiączkę dostałam ostatni raz na początku listopada...
Byłam u lekarza, ale nie miałam badania ginekologicznego, bo powiedziałam, że nie chcę, a Pani to całkowicie zrozumiała. Powiedziała jednak, że trzeba zrobić mi badania, dlatego dostałam skierowania do szpitala i będę leżała teraz w tym tygodniu od poniedziałku do środy. Mam mieć USG, badania hormonalne i kto wie co jeszcze...
Dlatego myślę, że powinnaś pójść do lekarza z mamą i dowiedzieć się co i jak. :)
Edytowany przez robocik 12 marca 2011, 18:01
12 marca 2011, 18:04
Hej! Co do biegunek to nie wypowiem się bo ja mam zupełnie odwrotną przypadłość. A jeśli chodzi o okres to pół życia temu kiedy byłam nastolatką i się odchudzałam to też okres mi się spóźniał. Tak się może zdarzyć. Więc jeśli nie masz innych dolegliwości to chyba nie ma powodu do niepokoju.
Jeśli miałabyś ochotę się wybrać do ginekologa, to nie ma się czego bać. Jak bardzo się wstydzisz to poszukaj ginekologa kobietę. Badanie nie boli. Jeśli dotąd nie współżyłaś to lekarz oceni czy może Cię zbadać tradycyjnie przez pochwę czy lepiej przez odbyt. Na pewno Cię nie uszkodzi - nie musisz się bać. Poza tym może Ci zrobić USG i też zobaczy jak tam jajniki i macica.
Tak więc najlepiej poobserwuj się - kilka dni opóźnienia to nic takiego, ale jak tylko coś będzie Cię niepokoić to idź do lekarza.
- Dołączył: 2010-03-27
- Miasto:
- Liczba postów: 420
12 marca 2011, 18:29
Ja raz miałam tak że jeden miesiąc miałam normalnie okres, potem nie mialam w kolejnym miesiącu (testy itp :D ) a w trzecim miesciącu dostałam normalnie w wyliczony dzień
Jak potem wyczytałam tzw. "pusty cykl", ale na stresować się można :D A co do biegunki może za dużo jakiś herbatek o lekkim działaniu przeczyszczającym pijesz?
- Dołączył: 2011-02-09
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 507
12 marca 2011, 18:54
a mi jedne i drugie objawy wyglądają na stres bo słowo nerwica to chyba za dużo powiedziane.
Edytowany przez bineczek 12 marca 2011, 18:54