Temat: Jaką miałyście najniższą temperaturę ciała?

Odkąd zrzuciłam 23-26kg ciągle mi jest zimno- do tego stopnia, że paznokcie przybierają sino-fioletowego koloru, a palce drętwieją. Moja najniższa temp ciała 33.2 st. Zastanawiam się czym to może być spowodowane?

Komentarze typu "idź do lekarza" pomińmy- nie zamierzam z każdą pierdołą do nich biegać.

twinsy  widzę, że temp mamy podobne :)

Aktualnie dopadło mnie grypsko, mierzyłam ponownie i przy 36,4 głowa mi pęka, oczy mnie "palą", łzawią i najchętniej pozostałoby się w łóżku.

Uwierzyc.w.siebie no to pewnie taka twoja natura:)

Myobsession - rozumiemy my dziś też załzawione, coś nas rozkłada ofcors, a temp 36.5 ;p

może jesteś osłabiona dietą, a co jadasz???
Ja zazwyczaj mam w granicach 35-36, częściej 35,  mało kiedy mam wyższą i wg lekarzy podobno nie ma w tym nic złego. Raczej widzę w tym plusy, bo przynajmniej nie marznę;P
ja tez zawsze mam OSŁABIENIE. ale takiej temperatury jeszcze nie miałam ;O. najmniejszą 35 st. jeszcze nie miałam przysłowiowego 36,6 st. ;)
Więcej Nas tutaj więc nie mam się czym martwić :))
MyObsession - ktoś Cię zapytał, co jadasz, bo może mieć to związek z Twoimi, dosyć przerażającymi, objawami.
Pasek wagi
ja też jestem z tych nisko-temperaurowych (35-36st.C).  Przy temp. 37.5 mam już dreszcze ;) Ostatnio to przechodziłam. Ale ja jestem astmatykiem i podobno przy tej chorobie to możliwe
mam to samo, ciągle jest mi zimno, a moja temperatura waha się pomiędzy 33,5-35,1 (jak mam 35,1 to już naprawdę coś)! odkąd schudłam tyle kg właśnie tak mam, a najbardziej mnie dobija jak ja mam dreszcze z zimna, a kumpela obok wali do mnie tekstem 'ale gorąco..' ;p
> Więcej Nas tutaj więc nie mam się czym martwić :))
... Ręce opadają. Gdyby głupota bolała niektórzy z morfiną by się nie rozstawali. Weź dziewczyno porządny rozbieg i przy$%$^l z całej siły głową w ścianę, może się coś poukłada. 32 st. sinieją paznokcie, ubrana w 10 warstw chodzisz, ale do lekarza to już nie. Pewnie dla tego, że najpierw byś dostała po łbie za sposób odżywiani, rozwalenie metabolizmu itd. Nie pisz, że nie prosisz o ocenę pamiętnika, jesteś na pięknej drodze (jeżeli nie już u celu) do anoreksji. Przeczytaj parę razy co sama napisałaś:

W ciągu jednego dnia spotkałam kilka osób, które stwierdziły, że "znów schudłam". Jakie znów? Jakie schudłam? Coś Im się chyba popaprało!
Tłuścioch!
Świnia!
Ociekające sadło!
Spaślak!
Grubasssssssss!!!!!!!!!!z

W trybie ekspresowym do lekarza!!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.