- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2017, 09:40
Spotykamy sie od około miesiąca. Kochamy sie od jakichś 2 tygodni. Na poczatku zrobił mi minetke - chyba dwa razy. Ale to by było na tyle. Seks jest bardzo udany, kochamy sie 3-4razy jednej nocy. Ja za każdym razem 'robię mu dobrze' zanim sie kochamy i bardzo mu sie podoba, ale on nigdy sie nie odwdzięcza. Poza tym ja podczas tych dwóch tygodni ani razu nie doszłam! Za każdym razem stękam i szybko oddycham, czasami mniej lub bardziej. Nie wiem czy on mysli ze jak bardziej stękam to mam orgazm czy co.. Naprawdę odczuwam mnostwo przyjemności podczas seksu, ale nigdy nie mam orgazmu. Z poprzednimi partnerami miałam albo tak, ze jesli nie doszłam w trakcie to on robił wszystko żebym miala orgazm po (minetka itp) lub jak wiedział, ze zaraz dojdzie to zwalniał i 'czekal' na mnie (w sytuacji kiedy sobie pomagałam ręka)
Wczoraj jeszcze była taka sytuacja, ze bardzo szybko doszedł. Przeprosił mnie za to, ze tak szybko skończył, ale np nie zrobił nic żebym ja tez pozniej miała orgazm. Po prostu po wszystkim całował mnie po szyi, głaskał mnie po całym ciele itp. Pozniej kochaliśmy sie jeszcze raz (na jeźdźca) i rownież doszedł po kilku minutach i powtórzyła sie ta sama sytuacja.
Co o tym sądzicie? Miałyście kiedys taka sytuacje? Szczerze mówiąc to nie bardzo wiem co robic.. Chyba poczekam jeszcze chwile a jak nic sie nie zmieni to z nim pogadam..
15 lipca 2017, 18:43
A ile macie lat? Czasem to też kwestia wieku, doświadczenia i dopasowania się. A na to też trzeba czasu, miesiąc związku to tyle co nic.
15 lipca 2017, 19:26
A ile macie lat? Czasem to też kwestia wieku, doświadczenia i dopasowania się. A na to też trzeba czasu, miesiąc związku to tyle co nic.
Ja mam 25 lat a on 28.
15 lipca 2017, 21:13
chyba mu odpowiada, skoro to robil. Moze ma ochote na cos innego i nie wie, ze nie dochodzisz? Uprawiacie seks od dopiero 2 tygodni, daj Wam troche czasu na zgranie sie. I dobra rada - nastepnym razem usiadz mu na twarzy ;)
15 lipca 2017, 23:43
Nie boisz sie, ze podczas stosunku bedzie myslala, ze jestes strasznie niski?!Umów się ze mną, ja się Tobą zajmę, że będziesz wyła z rozkoszy, aż wszystkie wilki z okolicy usłyszą Twoje wycie i ustawią się pod wycieraczką. Po przyjemności zostaniesz królową wilków :)
hahahahah, oplułam monitor :D
16 lipca 2017, 02:46
Wieje egoizmem od Twojego faceta. Tak, porozmawiać musicie koniecznie i najgorsze co możesz i chyba robisz to udawanie orgazmu! Ty udajesz a On myśli jestem zajebisty i nie będzie czuł potrzeby starania się o prawdziwy Twój orgazm. Co do partnera. Daj mu jasno znać, że oczekujesz od niego zaangażowania i większych starań. Mam poczucie, że to już chyba taki typ faceta co uznaje tylko Swoje zaspokojenie i jak już ma dobrze, to nie myśli o partnerce i jej potrzebach. Tak jakby bzykal dmuchana lalke. Ważny jest tylko On i jego spust. Tak nie powinno być.
Mam nadzieję, że się mylę z tym egoizmem i po rozmowie coś się zmieni.
17 lipca 2017, 11:27
xKammyx, Nie boisz sie, ze podczas stosunku bedzie myslala, ze jestes strasznie niski?!Zastanawiające, że kreujesz się na osobę pewną siebie, otrzaskaną społecznie, z klasą i normalną, a jednak bez powodu obrażasz innych i to w sposób nielicujący z postawą gentlemana. Wszak Twoje słowa świadczą o poziomie gimnazjalisty. Nie udało się Tobie mnie obrazić, a jedynie odkryłeś przed wszystkimi kompleksy. Nikt kto jest pewny siebie i zna swoją wartość nie wyzywa innych bez powodu, tak jak Ty to nie po raz pierwszy zrobiłeś.Może i wzrost masz okej, ale pewnie gdzieś Tobie brakuje i wcale nie mówię o intelekcie :)
No tak bo teksty o wilkach i wyciu z rozkoszy to prawdziwie gentelmanskie podejscie do kobiet i zupelnie nie na poziomie gimnazjum (i to 1 klasy...). Nic dziwnego ze kazda zwiewa...
A do autorki - pogadaj z nim. Jesli jak sama mowisz 'stekasz' to moze mysli ze doszlas i tyle, ja mojego partnera musialam nauczyc ze fakt ze jest mi dobrze nie znaczy ze doszlam, ale ja jestem ten typ ktory w trakcie 'normalnego' seksu dochodzi raz na ruski rok. Orgazm pochwowy u mnie prawie nie wystepuje i to nie wazne jak bardzo doswiadczony jest parter, jak wyposazony etc. nie i juz. Troche mu zajelo nauczenie sie mnie pod tym wzgledem, ale jakbym czekala az sie sam domysli to bym sie nie doczekala.
17 lipca 2017, 13:15
O takich rzeczach trzeba rozmawiac. Nawet nie koniecznie przed, a w trakcie na zasadzie propozycji. Przeciez on nie musi czytac ci w myslach. Jak szybko doszedl to powiedz mu, ze ma nie przepraszac tylko zrobic to i tamto. Mysle, ze ochoczo sie zgodzi.
18 lipca 2017, 11:52
Nikogo żartem nie obraziłem, a na pewno nie skierowałem ostrych słów bezpośrednio na innego użytkownika.No tak bo teksty o wilkach i wyciu z rozkoszy to prawdziwie gentelmanskie podejscie do kobiet i zupelnie nie na poziomie gimnazjum (i to 1 klasy...)
Skierowales je bezposrednio do autorki postu:
Umów się ze mną, ja się Tobą zajmę,
A jesli dla ciebie stwierdzenie
będziesz wyła z rozkoszy, aż wszystkie wilki z okolicy usłyszą Twoje wycie i ustawią się pod wycieraczką
Nie jest obrazliwe, uwlaczajace i zwyczajnie na poziomie gimnazjum i to marnego to tylko potwierdza fakt o ktorym wszyscy tu pisza - nie twoj mikry wzrost a mikry intelekt i maniery sa powodem dla ktorego sikorki sfruwaja gdzie pieprz rosnie po 10 minutach rozmowy...
18 lipca 2017, 15:30
Mały ale wariatMiszcz!Umów się ze mną, ja się Tobą zajmę, że będziesz wyła z rozkoszy, aż wszystkie wilki z okolicy usłyszą