- Dołączył: 2006-12-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 191
27 lutego 2011, 17:58
Mam coś takiego ,że ostatnio nic mnie nie cieszy.Mam wspaniała pracę, w której odnoszę sukcesy i jestem szanowana.Dobre perspektywy na przyszłość, ale coś tu nie gra.Niedawno rozstałam się z przyjacielem , który był dla mnie bardzo ważny , niestety ja chyba nie byłam dla niego aż tak wielką przyjaciółką , troszkę cierpaiałam przez to ,bo nasza przyjaźń trwała 7 lat :((( No ale to chyba nie o to chodzi , cały czas coś mi nie pasuje ,jestem niekonsekwentna we wszystkim (szczególnie w diecie) i codziennia płaczę co tu robić... Pomóżcie!!!!
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
27 lutego 2011, 18:02
Może on był dla Ceibei ważną osobą.
Może traktowałaś go jak brata??
Albo był kimś więcej niż przyjacielem???
A może męczy Cię jakieś poczucie winny??
Rada: Zacznij gdzieś wychodzić z innymi znajomymi, alby nie myśleć cały czas o byłym przyjacielu.
27 lutego 2011, 18:29
Kochana musisz sie troche rozerwac. Moze jakis wypad ze znajomymi albo jakas imprezka ? :) A moze poprostu pojdz do fryzjera, kosmetyczki zafunduj sobie dzien pieknosci :) Pozdrawiam i zycze usmiechu.. codziennego usmiechu :) buziaczki :*
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 142
27 lutego 2011, 18:29
Mnie to na depresję wygląda. Podpisuję się pod postem mojej poprzedniczki wyjdź z domu, wybierz się do fryzjera, kosmetyczki, na zakupy. Zrób coś co dawniej sprawiało Ci radość. Ja uwielbiam relaksować się na basenie.
Popatrz na to tak.
Mam fajną pracę, jestem szanowana, a świat nie powinien kręcić się wokół jednego faceta, który na dodatek tego nie docenił. Czyli to ON nie był wart twojego czasu i tyle.
Głowa do góry.
Trzymaj si buziole ;)
27 lutego 2011, 18:30
wiesz może traktowałaś go trochę inaczej niż przyjaciela
nie wiem na jakim stopniu była ta przyjaźń bo teraz, w tych czasach różne rzeczy dzieją się inaczej niż powinno
a może chciałaś żeby coś z tego wyszło i dlatego zakończyłaś tą znajomość
w każdym bądź razie to oczywiste, że po tak długiej znajomości czujesz pewnego rodzaju pustkę...
moja rada: albo zapomnij, albo odnów kontakt :)
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
27 lutego 2011, 19:07
może zbyt konsekwentna w życiu jesteś, trochę szaleństwa i luzu każdemu dobrze robi