Temat: Hormony a rysy twarzy

Cześć!

Od jakiegoś czasu mam inne rysy twarzy- twarz jest szersza (bardziej kwadratowa, mniej kobieca). Niedawno przez problemy z okresem robiłam badania hormonalne - okazało się, że mam PCOS i za wysoki testosteron. Myślę, że może to mieć coś wspólnego właśnie ze zmianą rysy twarzy na mniej kobiece. Zaczęłam przyjmować tabletki antykoncepcyjne, przepisane przez ginekologa, aby obniżyć testosteron. W związku z tym pytanie: czy jeśli to testosteron był przyczyną, to czy rysy twarzy wrócą do normy po jakimś czasie kuracji?  Czy już takie zostaną? Szczerze mówiąc, mam trochę kompleks na tym punkcie.

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi:)

ojej, ja bez porównania wolę siebie teraz, byłam taka puca jako młoda dziewczyna. Jedyne co mnie wkurza, to bruzdy nosowo wargowe, ale to się zrobi. Na 30kę sobie strzelę.

ja właśnie teraz jestem puca - a waga w takich granicach jak wcześniej, zatrzymania wody też raczej nie widzę.. 

No to pucatość, to nie jest zmężnienie rysów. Zmężnienie rysów, to wręcz odwrotnie, wysuszenie twarzy. Jeśli twoja buzia jest nienaturalnie okrągła, to wiadomo, że to mogą być hormony. no maffashion się tak tłumaczuła, selena gomez zdaje się też.

Hmm, nie wiem jak to wytłumaczyć :D z jednej strony gdy się nie uśmiecham to twarz jest kwadratowa, ale na pewno nie wysuszona. Gdy się uśmiecham to puca jak nic. Ale testosteron by powodował pucatość(jakie fajne słowo!) Zawsze mi się wydawało że jest odwrotnie.

Robiłaś badania kortyzolu?

jurysdykcja napisał(a):

ojej, ja bez porównania wolę siebie teraz, byłam taka puca jako młoda dziewczyna. Jedyne co mnie wkurza, to bruzdy nosowo wargowe, ale to się zrobi. Na 30kę sobie strzelę.

OO a to niespodzianka myślałam, że jestes starsza odemnie :D

Mrousse idzie teraz na bruzdy, sama też od dawna mam ochotę, aleprzeczytałam o przypadkach ślepnięcia po tym zabiegu i chyba się nie przemogę :( z tym, że ja bruzdy mam od 14 roku życia wczoraj brak znalazł moej pierwsze zdjęcia z cyfrówki, no masakra (smiech) a bruzda i wtedy była, trochę mniejsza no ale już pionowa kreska.

nie robiłam, może mieć jakiś wpływ? z tego co wiem to raczej niski testosteron=wysoki kortyzol i odwrotnie

Nie musi tak być. Ja bym sprawdziła, tak na wszelki wypadek.

szczerze mówiąc to bujając się z ginekologiem itp wydałam już tyle pieniędzy, że chyba na nic więcej, co nie jest pilne w najbliższym czasie nie mogę sobie pozwolić. Ale wezmę pod uwagę w przyszłości

Przy niedoczynności tarczycy + hashimoto miewam dni, tygodnie kiedy twarz jest taka pucowata, jakby nalana. O tyle to przykre, że jak byłam u dalszej rodziny to nawet ktoś mi to wytknął :( Na szczęście, na co dzień przebywam w normalnym towarzystwie.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.