23 lutego 2011, 11:35
Witam,
od jakiegoś czasu mam problem z częstym oddawaniem moczu. Dzisiaj od rana byłam w toalecie chyba z 6 razy i znów mi się chce. Wypiłam w sumie tylko kubek herbaty, kubek wody mineralnej i kawę (wiem, że kawa działa moczopędnie, no ale przecież nie jedna). Budzę się praktycznie co noc bo muszę do łazienki co mi się wcześniej nie zdarzało. Dodatkowo mam problem z utrzymaniem moczu - jak tylko mi sie zachce to muszę lecieć do kibelka, bo jak nie to masakra... :( Mam dość zimno w pokoju (wynajmuję pokój w suterenie), ale staram się do dogrzewać, śpię w skarpetkach, ale problem się nasila. Wiem, że powinnam się przejść do lekarza, ale w tym momencie do połowy marca jestem poza granicami kraju i nie bardzo wchodzi to w grę. Macie jakieś domowe sposoby na poradzenie sobie z tym problemem.. bo normalnie zwaruję zaraz.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
23 lutego 2011, 11:55
Wyglada mi to na zapalenie-sama czesto mam z tym problemy i do tego kamice. Dobre rozwiazanie to termofor kladziony na pecherz i na nerki/goraca kapiel. Masz w domu jakis urosept/furagine? Jak masz to wez. Jezeli nie przejdzie w pare dni zasuwaj do lekarza a tlumaczenie ze nie jestes w pl nie jest dobre. Zdrowie warzniejsze...Masz bole w krzyzu do tego?pieczenia/bol w czasie oddawania moczu?Mocz zmienil kolor?Ja kiedys mialam takie objawy jak przy zapaleniu pecherza, olalam sprawe po ok.tygodniu goraczka,straszne bole..Okazalo sie ze dostalam zapalenia miedniczek, czego nikomu nie zycze.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
23 lutego 2011, 12:00
Nie chce straszyc cie ale nie olewaj tego. Przypomnielo mi sie jeszcze-jak masz bole wez No-spe mnie bardzo pomaga i pij sok z zurawiny. Jak ci nie przejdzie do lekarza i pewnie dostaniesz antybiotyk np. cipronex
23 lutego 2011, 12:45
ej, ja tak mam prawie całe życie (odkąd pamiętam w sumie). to strasznie uciążliwe jest, szczególnie jak jadę na jakąś wycieczkę czy koncert :( ale nigdy nie myślałam, żeby z tym iść do lekarza... wydaje mi się, że po prostu mam mały i wrażliwy pęcherz. chociaż może warto byłoby to skonsultować, do jakiego lekarza się wybrać? najpierw do ogólnego? do doradzacie?
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
23 lutego 2011, 12:59
Do ogólnego lub do gina, jeden i drugi powinien dac skierowanie na badanie moczu. Ja czesto i dlugo walczyłam z zapaleniem pecherza, rowniez polecam furagin lub urosept, do tego lykaj duzo witaminyC(tym razem wazne by była to taka w tabletkach, ta z cytryny podobna dziala innaczej, lekarz mi kiedys tlumaczyl roznice, ale nie pamietam) zakwasza mocz i zabija bakterie, ktore nie lubia kwasnego srodowiska, bardzo duzo pij - wiecej niz normalnie - wyplukujesz w ten sposob bakterie. Wygrzewaj i rób sobie nasiadówki (po tym od razu pod kolderke).
Jeszcze jedno ważne, chociaż zabrzmi to bardzo dziwnie i niektorzy poczują się zniesmaczeni, uważaj w jaki sposób się podcierasz po załatwieniu się - wazne żeby robić to w kierunku od cewki w stronę odbytu nie odwrotnie - bakterie powodujace tak przykre dla nas objawy czesto zupelnie nieszkodliwie zyją sobie kilka centymetrow dalej od cewki.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
23 lutego 2011, 13:17
Miałam tak jak samo, jak przeziębiłam sobie pęcherz. Przeszło samo jak wróciłam do domu z zagranicy.
23 lutego 2011, 13:29
Na szczęście nic mnie nie boli/szczypie/piecze. Kolor też bez zmian. W ciąży nie jestem. Pójdę dzisiaj do apteki i spróbuję kupić coś z tego co polecacie. Jak nie przejdzie to się bedę nad lekarzem głowić (chwała niech będzie uczelni za ubezpieczenie medyczne :D). Dzięki za rady.