- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
17 lutego 2011, 20:47
Na wstępie zaznaczę że od dłuższego czasu stabilozowałam wagę i dobrze mi szło. Nie chudłam - nie tyłam. Chciałam ją po rostu ustabilizować. Więc objawy nbiżej opisane nie są spowodowane dietą ani tym bardziej głodzeniem się.
Ostatnio (jakieś 3 tygodnie) źle się czuje. Cały czas jestem zmęczona, ospała, jest mi na zmianę - albo bardzo zimno albo bardzo ciepło, wypadają mi włosy, mam bardzo przesuszoną skórę, nie potrafię się na niczym skupić, boli mnie głowa, nie mam siły wstać z łóżka, zmieniły mi się smaki (wymiotuję po czekoladzie! mimo że kiedyś ją uwielbiałam)
Byłam u lekarza. Zlecił zrobienie podstawowych badań krwi.
Podczas pobierania straciłam przytomność i leżałam pod kroplówką.
wyniki:
- żelazo obniżone
- MCV znacznie obniżone
- MCH znacznie obniżone
pozostałe na dolnej granicy lub tez minimalnie obniżone.
Lekarz gdy już tylko mnie zobaczył stwierdził że wyglądam jakbym cały czas imprezowała i nic nie spała a tak nie jest i nie było. Po obejrzeniu wynikow stwierdził że jestem wrakiem człowieka. Że wyniki są bardzo słabe i najpierw mam zrobić wszystko żeby się ratować bo jeśli nie to czeka mnie pobyt w szpitalu.
Kazał przede wszystkim porządnie wypocząć.
Zrobiłam sobie tydzień wolnego. Od uczelni - od obowiązków - można powiedzieć że od życia.
Wprowadził się do mnie przyjaciel żeby pilnować czy dam sobie z wszystkim radę, żeby mi pomóc.
Dużo śpię (zasypiam ok. 21 -22 i spię do 13.30 - 14), zdrowo się odżywiam, spaceruję na świezym powietrzu ale się nie przemęczam.
Mimo wszystko czuję że mój stan się nie poprawia.
Wciąż źle się czuje, cały czas jest mi słabo, mogłabym przespać cały dzień a nadal nie czuję poprawy, budzę się i nie mam siły wstać z łóżka.
Stąd moje pytanie: co zrobić? Jak wypocząć?
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
17 lutego 2011, 21:30
Tak czy inaczej dziękuję za rady - macie rację pójde do innego lekarza.
17 lutego 2011, 21:52
Masz anemię patrząc na Twoje badania. Tego samym odpoczynkiem nie da się wyleczyć!!!!
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
17 lutego 2011, 22:02
Lepiej zmień lekarza..;/ Powinien Ci zapisać jakieś leki na anemię. Miałam kiedyś też tak żelazo w porywach do 8. A norma to 12..;/ i ciśnienie 90/50 . Dostałam leki, witaminy i duzo wolnego od szkoły. Odpoczywałam nic nie robiąc. Leżałam, jadłam, oglądałąm tv i robiłam sobie w wannie mini spa .;] Powodzenia. Życzę zdrowia.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Paradera
- Liczba postów: 2365
17 lutego 2011, 23:58
Czy miałaś wykonany rozmaz krwi obwodowej?????
Zrób to koniecznie, zajmuję się diagnostyką laboratoryjną i Twoje wyniki są naprawdę NIEPOKOJĄCE!
Anemia nie jest jedynym problemem, takie wyniki świadczą o zaburzeniu równowagi układu krwionośnego, koniecznie badaj się dalej, im wcześniej wykryta choroba tym lepiej!
Edytowany przez lekkajaklen 17 lutego 2011, 23:59
18 lutego 2011, 23:59
Moim zdaniem zanim udasz sie do jakiegoś lekarza to powinnaś moze brac jakieś witaminy i jesc duzo owoców i warzyw. \moze kup sobie zelazo, ale najlepiej idz do innego lekarza.
Ja tez sie czuje słabo ciągle, mam cisnienie cos ok 90/60 (zawsze takie miałam) puls ok55 na minute, ciągle chce mi sie spać i jest mi wiecznie zimno. Spie w dzien po zajęciach ok 3 h, idze spac wczesnie ok 22 a rano i tak nie moge sie zwlec z lozka. Najgorsze jest to ze mam jakies nieuzasadnione lęki. i jestem mega blada.
Bezsensu tez nie wiem co mam zrobic, dodam tylko, ze kiedys trenowalam wyczynowo a teraz od ok 2 lat siedze tylko w domu isie ucze.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
19 lutego 2011, 11:32
Może to tarczyca? Zrób też TSH.