14 lutego 2011, 21:59
Kochane mam do Was jeszcze na dzień dzisiejszy jedno pytanie... problem w tym że nie dość że mam OBRZYDLIWE ŁYDKI (są ogromne, niekształtne , umięśnione i krótkie) to jeszcze na prawej mam wielkiego okropnego , wystającego żylaka (na lewej mało widocznego) . Wygląda bardzo nieestetycznie tym bardziej że własnie sporo wystaje..;/ (zrobiłam sobie dzisiaj komórą zdjęcie łydek i myślałam ze się popłacze :( ) cco ja moge z tym żylakiem zrobić? :( wygląda strasznie
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 lutego 2011, 22:00
Żylak? Hm, ile masz lat? Czy w twojej rodzinie żylaki to częsta przypadłość? Czy zmiana jest bolesna?
14 lutego 2011, 22:07
Mam dopiero 20 lat :( moja babcia ma żylaki, mama możliwe ale nie takie wystające . Zmiana nie jest bolesna (zdarzyło się jedynie dziwne swędzenie pare razy ) . Nie wygląda to estetycznie a boje się że może wyglądać jeszcze gorzej . Mam duże mięśnie i jest on w takim najszerszym miejscu co jeszcze bardziej je uwydatnia... nie chce mieć tego jednego , chce coś z nim zrobić a zreszta boję sie ze pojawią sie inne :/
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 lutego 2011, 22:07
Dobra, powiem tak. Nie powinno się lekceważyć tego problemu, bo można doprowadzić do powikłań. Jeżeli tego nie leczysz, to powinnaś zacząć. Kwestią estetyczną się nie martw, mnóstwo młodych kobiet ma żylaki. Wraz z poprawą stanu zdrowia, będą mniej widoczne, można też tuszować je odpowiednimi kosmetykami. Piszę to, bo mam koleżanki już dotknięte tą przypadłością, pozdrawiam;)
14 lutego 2011, 22:08
a do jakiego lekarza powinnam się udać ?
dzięki za odpowiedź :)
14 lutego 2011, 22:09
mam tak samo. ogólnie w mojej rodzinie występują żylaki, mój dziadek ma bardzo duże, ale ja mam jednego, na lewej łydce, który się ani nie powiększa ani nie pomniejsza i podejrzewam, że to od tego, że kiedy byłam mała jak siadałam na krześle, zawsze "
"podkurczałam" lewą nogę pod tyłek (w sumie nadal tak robię z przyzwyczajenia i... wygody). mój żylak czasem mnie boli i ogólnie nienawidzę, jak ktoś mnie łapie za tę łydkę, mam takie dziwne uczucie. i szczerze mówiąc nie wiem co z tym zrobić... :/
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 lutego 2011, 22:10
Od lekarza pierwszego kontaktu pewnie dostaniesz coś na wzmocnienie żył. Oszczędzaj nogi, jeżeli możesz, to znaczy, staraj się nie stać bez potrzeby, nie męczyć nóg (sport ok, ale praca raczej nie stojąca). Sprawdź jak wygląda u ciebie kwestia krążenia, żylaki często powstają z powodu właśnie zaburzeń krążenia krwi.
14 lutego 2011, 22:16
fakt zwiększył się szczególnie wtedy gry prace miałam taką , że stałam prawie 12 h w jednym miejscu...:/ w takim razie do lekarza marsz... :) dzięki
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
14 lutego 2011, 22:18
Od siebie (nie traktuj tego jako porady lekarskiej) polecam ci mieszankę ziołową wg. zaleceń Klimuszki:
1. Hb. Marrubii
2. Hb. Millefolii
3. Hb. Polygoni avicul
4. Cort. Hippocastani
5. Cort. Salicis
6. Rad. Symhyti
7. Infl. Crataegi
8.Fruct. Rosae
9. Hb. Visci
Pić dwa razy dziennie po szklance przed posiłkiem. Do tego kompresy:
1. Cort. Hippocastani
2. Rhiz. Calami
3. Rad. Symphyti
4. Flor. Arnicae
5. Hb. Cnici benedicti
"Wszystkie powyższe zioła mieszać i każdorazowo brać pięć łyżek tej mieszanki, zalać litrem wody, gotować 10 minut, odstawić na 30 minut i przecedzić. Tym odwarem nasączyć czystą szmatkę, którą należy okładać nogi (...) Wykonywać wieczorem" cyt. z książki Klimuszki
Wszystkie zioła można tanio kupić w sklepie zielarskim. Skróty przed nazwami ziół to łacińskie określenia części rośliny, na pewno zielarz będzie wiedzieć o co chodzi. Oczywiście, to tylko ciekawostka z mojej strony;)