© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 września 2016, 10:40
Witam, piszę tutaj gdyż przedwczoraj byłam na grzybach i z tego co pamiętam może raz lub dwa dotknęłam gołymi palcami grzyba niejadalnego, nie orientuję się czy trującego. W każdym razie zapomniałam umyć rąk, stąd możliwość np. że wsadziłam palce do ust, czy coś podobnego. Od wczoraj dziwnie boli mnie brzuch po lewej stronie oraz zaczęła się biegunka. Dzisiaj od 6 już latam do łazienki praktycznie cały czas, plus pozostał ból. Czy jest możliwe, że jakoś delikatnie się zatrułam? Tak jak mówię dotknęłam tych grzybów i nie zaprzeczam, że palce znalazły się w buzi (czasami obgryzam paznokcie). Pozdrawiam :)
Plus nie zjadłam nic przeterminowanego, nie próbowałam nowych potraw, wszystko tak jak zawsze.
28 września 2016, 10:44
czy ja wiem... Nie wydaje mi sie by od samego dotknięcia grzyba mozna sie zatruc. Ale biednemu zawsze wiatr w oczy :D
28 września 2016, 10:49
Raczej nie zatrułąbyś sie od dotkniecia grzyba. Bardziej prawdopodobne, ze wziełaś jednego z trujacych grzybów, za jadalnego. Jakie grzyby zbierałaś?
28 września 2016, 10:54
Powiem tak, wszystkie grzyby się suszą i żadnego nie zjadłam także odpada. Zbieram głównie koźlarze, podgrzybki oraz maślaki - czyli tylko takie, które jestem w stanie zidentyfikować bez problemu. Nawet jak czasami mam obawy, to od razu wyrzucam a wszystkie grzyby przechodzą rodzinną kontrolę z atlasem - życia za dobre grzybki nie oddam.
Dziękuję za odpowiedzi, muszę szukać problemu gdzie indziej a tymczasem pomieszkam w łazience 
28 września 2016, 11:14
chyba raczej nie...
28 września 2016, 11:28
Za dotknięciem nie. Jak dostanie się do dróg pokarmowych.
28 września 2016, 11:39
Raczej wątpie ;) ale zawsze na wszelki wypadek możesz sobie strzelić kieliszek :P
Ja mam w domu robioną przez mamę nalewkę z piołunu na takie okazje :P
28 września 2016, 17:39
To jest możliwe jeśli chodzi o muchomora sromotnikowego.
29 września 2016, 09:13
Znam przypadek z mojej dalekiej rodziny gdzie chłopak sprawdzał językiem czy grzyb jest trujący tzn, chyba lizał kapelusze, i jeśli był gorzki to oznaczało, że trujący. Trafił z ciężkim zatruciem do szpitala.
