- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Palikir
- Liczba postów: 12
11 lutego 2011, 11:11
Powodów jest kilka
- depresja plus zaburzenia odżywiania
- niedoczynność tarczycy
- zaprzestanie uprawiania sportu na poziomie zawodniczym
Krytyczna waga
70 kg dwa razy zrzucona i dwa razy powrót
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 5467
11 lutego 2011, 15:53
CIĄŻA z wagi 68kg przytyłam do 101kg, teraz waże 64kg(mniej niż przed zajściem w ciążę) i walcze dalej
Edytowany przez Marika84 11 lutego 2011, 15:56
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 84
11 lutego 2011, 16:11
1. Brak ruchu
2.Nie zwracanie uwagi brak umiaru w jedzeniu
3. Stres i nerwy biorą górę
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto:
- Liczba postów: 3345
11 lutego 2011, 16:20
.
Edytowany przez naturminianum 18 lutego 2013, 16:03
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
11 lutego 2011, 16:27
Niedoczynnosc tarczycy
Tabletki antykoncepcyjne brane bez kontroli u endokrynologa
Waga krytyczna:78 kg zima ub. roku
11 lutego 2011, 16:53
W moim przypadku powodem są studia. W liceum ważyłam 54 kg, podczas matury doszłam do 58 przez zajadanie stresu (codziennie po 1 opakowaniu czekolady). Na studiach z lenistwa często jadałam fastfoody, pizze lub dania w 5 minut, w sesje piłam litry energy drinków i jadłam tonę słodyczy, do tego imprezy i dużo, dużo chipsów o późnych porach.
I tak w 2 lata przytyłam 23 kg! Moja najwyższa waga 81 kg.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
11 lutego 2011, 16:53
U mnie krytyczna waga to 63.Niby nie dużo,ale jestem niska,nie miesciłam sie w zadne spodnie i ogólnie nie wyglądałam za dobrze.
Czemu przytyłam?Bo uwielbiam jeść,nawet jak nie jestem głodna...
- Dołączył: 2010-06-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 509
11 lutego 2011, 17:46
1. Brak dobrych nawyków wyniesionych z domu =/ nie było u mnie czegoś takiego jak obiad. Zamiast tego miałam sobie kupić coś, więc kupowałam: pizza, mcdonald itp.. najlepiej fast food.. szkoda gadać.. w liceum osiągnęłam moją wagę krytyczną: 66kg... potem schudłam do 58kg
2. rzuciłam palenie - i znów do 65kg :(
3. uzależnienie od słodyczy..
4. zajadanie stresów
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 38
11 lutego 2011, 17:47
żarcie;/ za dużo żarcia...
mało ruchu
no i w najgorszym momencie było 71 kg.
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Tracze
- Liczba postów: 774
11 lutego 2011, 18:28
Waga krytyczna: 76kg
Teraz:50
*Od dziecka gruba
*dziadek i mój stary twierdzili GRUBE DZIECKO=ZDROWE DZIECKO nic bardziej mylnego!!!
*Od małego dawali mi piwo na lepszy apetyt co na pewno miało wpływ na masę ciała...;/ (wiem,ze niektórzy rodzice teraz też tak robią, spotkałam się z tym...) Nawet mam ochotę coś im powiedzieć na ten temat czasami, ale mogłoby to być bardzo bezczelne...
*Dużo cukru w herbacie 6łyżeczek w jednej gdzie ja potrafiłam wypić 10 dziennie...
*Boczek smażony
*Śmietany
*smażone
*sosy
*żarcie po 2 kromki chleba o 20.00 lub później
*nie ćwiczyłam na wf...
Ruch nawet miałąm jeździłam na rowerze, brzuszki robiłam...
Ale za mało...
Wreszcie się zaparłam i mam swoje 50...
Najlepsze,ze zawsze jak byłam gruba to i tak mówiłam, ze mimo wszystko chudo i szczupło wyglądam...
Takie życie, człowiek uczy się na błędach...
Głupi sie rodzi a i tak głupi umiera...;D
11 lutego 2011, 18:29
a ja nie będe ukrywać, że przytyłam na przełomie 1 i 2 roku studiów tylko i wyłacznie ze swojej winy, po prostu żarłam niezdrowe rzeczy i nie zwracałam na to uwagi, pilam litry slodkich napojow, kebaby wieczorkiem, alkohol. ciągle mogłam kupić ubrania w moim rozmiarze i nie przejmowalam sie ze juz nawet w 40 się nie mieszcze (także na 'gorze', a zawsze bylam drobna). najwięcej ważyłam 74 kg...