- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1063
8 lutego 2011, 18:47
Witam!
U mojej Mamy wykryto ostatnio lamblię. Ma rumień na twarzy i swędzi ją całe ciało. Niestety lek, który zażywała nie pomógł i lekarz rodzinny skierował ją na oddział zakaźny.
Chciałam zapytać, czy któraś miała tą chorobę? I czy szybko została wyleczona?
I czy ktoś leżał z tego powodu w szpitalu? I czy członkowie rodziny też powinni się zbadać mimo braku objawów?
Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 422
8 lutego 2011, 19:56
Tak, w przypadku lambliozy leczeniu (a przynajmniej badaniu w kierunku) powinna się poddać cała rodzina oraz domowe zwierzęta.
Swoją drogą, dziwne, lamblioza wywołuje objawy głównie ze strony układu pokarmowego, dolegliwości alergiczne to taki bonus.
Miałam do czynienia z zakażeniem lambliozą, ale u psów. Męczyliśmy się grubo ponad miesiąc, leczenie antybiotykowe metronidazolem + preparaty uzupełniające florę bakteryjną jelit, a koniec końców pomógł.... wyciąg z grejpfruta - Citrosept (krople). Podobno wyciąg z czarnego orzecha też działa, szczególnie u ludzi.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1063
8 lutego 2011, 20:25
właśnie mnie te objawy też dziwią. Mama nie skarżyła się na żadne problemy związane z układem pokarmowym. A jednak badania wyszły pozytywnie.