Temat: Fluor to trucizna, a lekarsto na raka istnieje!!!!

O fluorze słyszałam i jestem bardzo nie mile zaskoczona. Ale za nie długo również i inne produkty itd. okażą się chorobotwórcze.

Pasta do zebow-wiadomo, mozna chyba tez kupic bez fluoru, no i oczywiscie zawsze wazne jest zeby dobrze usta wyplukac coby tej pasty nie jesc bo poza fluorem to tez tam inne ciekawe rzeczy sa.

Amigdalina-tez znane, zreszta nei jest to jedyna substancja ktora "ponoc" zwalcza raka. Ludzie sie naprawde dwoja i troja zeby cos wynalezc, to nie jest takie proste. Z amigdalina robiono jakies tesy ale nie daly potwierdzenia chociaz testy te byly robione bardzo nieprofesjonalnie.
Jedzmy pestki z jablek:)

Dziekuje, przeczytalam ten drugi artykul. Mama choruje na to paskudztwo:((( pestki juz jej kupilismy:)

Słyszałam o jednym i o drugim.
Właściwie skutecznie raka leczy terapia Garsona opierająca sie na.... sokach z warzyw i owoców wyciskanych samemu.  Facet miał/ma rewelacyjne wyniki w leczeniu raka tymczasem nasi "kochani" lekarze cóż uśmiercają człowieka chemioterapią. B17 czy ta terapia to po prostu naturalne metody leczenia o których każdy z nas wiedzieć powinien.    

a co do fluoru ja nawet nie używam pasty z florem, nie po tym jak to przeczytałam. (właściwie nie używam pasty ale to inna bajka)

Wiecie to ze koncerny farmaceutyczne chca zarobi to inna sprawa, ale raka naprawde nei da sie ot tak wyleczyc. Ludzie choruja na to od zarania dziejow, kiedys nei bylo takich lekow jak teraz i jakos herbatki i soki nei pomagaly.

polecam również stronę, bardzo mi pomogła w poszukiwaniu naprawdę przydatnych informacji na temat choroby nowotworowej http://amigdalina.com.pl/?p=754