© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 marca 2016, 14:39
Hej,
co to znaczy jeśli przy rozmowie którą inicjuje facet ( bo podchodzi, chce być miły) nie patrzy mi się w oczy, trochę się dystansuje, ale rozmawia, jakby jest poddenerwowany?
Jest chłopak z którym się kiedyś całowałam, był też między nami pewien inny kwas, wiele miesięcy bez rozmowy, teraz chyba i ja i on chcemy aby było okej między nami- ale musiało trochę czasu upłynąć. Widzę, że na imprezach ( rzadko się widujemy ale widujemy) spogląda na mnie, z rogu mnie wypatruje, kiedy jestem ładnie ubrana wodzi za mną wzrokiem, odbija się ode mnie, szturcha).
Kiedy jest impreza bardziej statyczna, podejdzie porozmawia, jest miły ale nie patrzy mi się w oczy kiedy rozmawiamy. Dlaczego ucieka głową w bok? To nie pierwszy raz kiedy tak jest . Czy ja jestem obleśna? Czy on ma na mnie jakiegoś focha? O co chodzi?
19 marca 2016, 17:10
Moim zdaniem to podręcznikowa nieśmiałość.
19 marca 2016, 19:40
Moze jest nieśmiały? A może zwyczajnie wstyd po tych skomplikowanych sytuacjach, o których wspomniałaś? Czuje się winny i dlatego mu trochę niezręcznie, ale mimo wszystko daży do tego, aby wasze relacje były dobre? :)
19 marca 2016, 20:00
koledzy mi mówią, że to ;gracz; i że tak robią oni sami jak mają wiele opcji i nie wiedzą jak sie zachować.
inni mówią, że nadal mu się podobam ale on nie może ogarnąć. inni jeszcze mówią, że on nie chce głębszych relacji ale jest 'miły' bo nie chce kwasu i dlatego nie wie jak się zachować.
ja się go nie spytam - to byłoby idiotyczne. może Wy kiedyś się spotkałyście z taką sytuacją.
on jest niedojrzały, ogarnia dużo, trochę egoistycznie nastawiony do świata, chce żeby go lubiano, pragnie atencji- ode mnie jej nie dostaje. bo ja mu robię tym na złość. nie matkuję mu.
