- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 grudnia 2015, 13:58
Sytuacja wygląda tak, Jesteśmy razem 6lat mamy dziecko i od 2msc jesteśmy małżeństwem, nie powiem że jest idealnie ale zawsze było ok i nie mogę narzekać .. Mój mąż widziałam nie raz przeglądał strony z porno ale kiedyś pytałam to mówił że ogląda po to aby nabrać nowych doświadczeń i je ze mną poźniej próbować.. Ale wczoraj wchodząc na mojego laptopa , zauważyłam że w przeglądarce była wpisywana jakaś stronka , a w historii przeglądania jej nie było zdziwiłam się weszłam na to i okazuje się że to sexkamerki laski się rozbierają i różne rzeczy robią .. Poźniej zobaczyłam że mam podręczną historię w laptopie na gmail i nawet o tym nie wiedziałam weszłam z ciekawości a tam regularnie odwiedzana ta strona dodatkowo sexfotki i inne takie czasem 2 x na dzień , przeżyłam szok ... Pytałam poźniej męża oczywiście byłam wściekła i jakoś się nie tłumaczył .. Zapytałam czy jest tam może jeszcze zarejestrowany bo tam widziałam ze trzeba sie rejestrować , on że nie ale później wziął swój tel i długo siedział i cos tam robił nie wnikałam bo byłam strasznie zła .. potem odłożył telefon i zasnął po pracy był , a ja pokryjomu wzięłam a tam zapomniał historię skasować . wchodzę i widzę że usuwał konto i dodatkowo okazało sie że od roku ma jakiegoś emaila o którym nie miałam pojęcia weszłam sobie i zaglądam a on tam na jakiś ogłoszeniach towarzyskich pisał z jakąś kurewką czy sie z nim spotka , że płaci 400zł i takie tam ale do spotkania nie doszło bo ona odmówiła bo nie chciał wysłać swojego zdjęcia ..Wpadłam w histerię ! okazało sie że jeszcze jest zalogowany na innych sexkamerkach czyli na 3 portalach . obudziłam go zaczęłam awanturę mówił że nie zdradził .. Powiedzcie mi co ja mam zrobic bo naprawdę mam taki męntlik bo skąd ja mogę wiedzieć czy tego nie było więcej?ufałam mu zawsze bezgranicznie ale teraz ? już sama nie wiem , nie znam o całkiem wychodzi na to ...dopiero 2 msc małżeństwa a tu takie rzeczy !
30 grudnia 2015, 21:31
Ciezka sytuacja i ciezko podjac decyzje, ale mimo wszystko ja bym naspokojnie siadla i porozmawiala, starala sie poznac cala historie z jego strony. Bo dopuki porno jest wporzadku, kamerki bym pomarudzila, ale to tylko kamerki. Ale proponowanie pieniedzy za "spotkanie"? Byloby ciezkie do przelkniecia i nie wiem czy bym przelknela.
Moze wyprowadz sie na kilka dni, weekend z domu i wszystko na spokojnie przemysl, przeanalizuj. Podejdz do tego z dystansem i wtedy podejmij decyzje...
30 grudnia 2015, 22:24
I tak z nim zostaniesz prawda? Pomimo tego jak bardzo Cie nie szanuje..
Jasne pokaz mu, ze moze Cie traktowac jak najgorsza sciere, a Ty i tak bedziesz...
30 grudnia 2015, 22:33
zostaniesz, bo dziecko, bo to, bo sro, bo owo, po latach kilku kilkunastu to będzie dla ciebie jak katar, jak się nie będziesz interesować to będzie ci się wydawało, że on tego nie robi, jak się zainteresujesz 2 razy do roku to będzie bolało 7 dni leczone czy nie leczone i tak już do końca twoich dni, lub do momentu, aż odkryjesz, że fizycznie udało mu się i jakaś laska za 400 zł zrobiła co chciał....
30 grudnia 2015, 22:47
Dokładnie porno jeszcze akceptowałam ale z tym nie wiem co zrobię , szczerze nie chce przekreślać tego co między nami było przez tyle lat.. I jeszcze mój synek po prostu chce aby wychował sie w pełnej rodzinie
30 grudnia 2015, 23:26
Dokładnie. Porno to jeszcze nie grzech. Sama oglądam. Ale kamerki i umawianie się na seks spotkanie - to już świństwo. Skoro oferował dziewczynie pieniądze za seks - to jest równoznaczne ze zdradą. Popieram post wyżej - być może on chodzi po agencjach towarzyskich, skoro przegląda tego typu ogłoszenia. Na Pani miejscu bym się przebadała - to po pierwsze. Po drugie współżycie tylko z prezerwatywą. Bo nie wiadomo z iloma prostytutkami już się spotykał. To typ dziwkarza. Proszę uważać.
30 grudnia 2015, 23:40
Powiem tak współczuję, ale mam pewien pomysł abyś mogła zaobserwować jego reakcje. Cholernie trudna sprawa no ale kto nie ryzykuje ten nie jedzie, ale jak i tak się z nim rozstaniesz to niech poczuje się jak szmata. ;P Plan 1: Podejdź Twojego męża i powiedz mu że masz ochotę się zabawić i chcesz seksu w trójkącie. Powiedz, że masz ochotę na to abyście wynajęli męską prostytutkę i uprawiali sex w trójkącie. Plan 2: Mówisz: jak gdyby nigdy nic: kochanie pokaż mi jak mam wejść na ten portal, bo mam ochotę umówić się z męską prostytutką? ile się opłaca zapłacić?400zł? Mam marzenie zabawić się z takim i takim mężczyzną(przeciwieństwa Twojego męża)....Celem jest tutaj przeniesienie, żeby wiedział jak to wygląda kiedy on taki jest w stosunku do Ciebie. Plan 1 cel: pełna akceptacja męża i jego fantazji. Kiedyś czytałam, że facet szuka seksu i zdradza bo z żona nie pozwala lub hamuje psychicznie męża przed otwartością w seksie np. na wyzwiska typu suczko, na sprośnego loda, na mocne klapsy i ciągniecie za włosy itp. Niestety faceci muszą poczuć władzę w łóżku bo wtedy mają pełną satysfakcje. Plan 2 Cel: Żeby poczuł obrzydzenie do tego wszystkiego i raz na zawsze mu się odechciało. Inną kwetią jest to, że się chłopina naoglądał pornoli z idealnymi laskami i się mu w głowie poprzestawiało. Życzę powodzonka, oczywiście czy to zastosujesz się to będzie Twoja decyzja ja tylko rzuciłam pomysł.
31 grudnia 2015, 01:17
Dokładnie porno jeszcze akceptowałam ale z tym nie wiem co zrobię , szczerze nie chce przekreślać tego co między nami było przez tyle lat.. I jeszcze mój synek po prostu chce aby wychował sie w pełnej rodzinie
Nie da rady zrobić mu większej krzywdy, niż zafundowanie mu kilku lat w ''pełnej'' ale nieszczęśliwej rodzinie. Będzie 1000 razy szcżęśliwszy mieszkając z mamą (i może jakimś nowym ''wujkiem'') niż dzień w dzień obserwując wasze jazdy. Wiem co mówię - awantury moich rodziców siedzą we mnie do dzisiaj, minęło ponad 15 lat, a ja kurczę się w sobie, kiedy ktoś w mojej obecności podnosi głos, nawet jeśli nie jest to skierowane w moją stronę i w ogóle mnie nie dotyczy. Nie ma co się oszukiwać - wasza relacja, po tym co wiesz nigdy nie będzie normalna, i albo dzieciak będzie obserwował, jak ty się męczysz i frustrujesz, albo jak mąż tobą pomiata, nie szanuje cię i tak naprawdę ma gdzieś -dziecko nie jest ślepe i głuche - dostrzega i rozumie znacznie więcej, niż myślą jego rodzice. A na moje oko, to jeśli zostaniesz z mężem, to bardzo szybko podporządkujesz się jego woli, będziesz patrzeć przez palce na kolejne wybryki, zaczniesz wypierać z głowy to, co widziałaś, i sama siebie przekonywać, że to nic takiego i że to na pewno był ostatni raz.
Nie rób tego dziecku.
Edytowany przez comfy 31 grudnia 2015, 01:22
31 grudnia 2015, 08:35
nie ma co się produkowac,ona i tak go nie zostawi...