Temat: Proszę was o pomoc ;(

Mam bardzo poważny problem z zębami.

Napiszę wszystko od początku. Od dziecka chodzę do dentysty, najpierw chodziłam do szkolnego, byłam chyba w 2 klasie szkoły podstawowej i właśnie od tamtego czasu mam bardzo niemiłe wspomnienia z tym związane. Miałam wtedy leczone ząbki stałe, dolne szóstki, które bardzo szybko zostały zaleczone, po kilku miesiącach zaczęły mnie boleć więc kolejna wizyta u tej samej dentystki, okazało się, że te zęby są doszczętnie zepsute i trzeba rozpocząć leczenie kanałowe. Moi rodzice wysłali mnie do prywatnego dentysty, ta pani miała bardzo dobrą opinię, tylko był jeden mały problem, leczenie u niej ząbków było bardzo drogie, pomimo tego moja mamuśka wolała zapłacić i mieć na jakiś czas święty spokój. Tak więc leczenie ząbków miałam bardzo długie, a szczególnie tych dolnych szóstek, skończyło się na tym, że te dwa ząbki zostały przygotowane pod koronkę (której nie mogłam mieć, bo byłam troszeczkę za młoda wg. dentystki). W międzyczasie miałam leczone inne zęby, które miały malutką plamkę, więc leczenie zakończyłam gdy kończyłam gimnazjum.
Gdy poszłam do szkoły średniej, dopiero pod koniec 1 klasy miałam przegląd ząbków w szkole, okazało się, że mam bardzo dużo zębów zepsutych, tak więc znowu musiałam chodzić prywatnie. Dentystka stwierdziła, że strasznie są podatne na próchnicę, mojej mamuśce powiedziała, że to może być wynikiem stresu, bo o ząbki bardzo dbałam. Jednak moja mama ubzdurała sobie, że to przez moje odchudzanie, a schudłam jakieś 10 kg, dlatego, że uprawiałam sport i chodziłam na częste treningi. Dwa miesiące wystarczyły na wyleczenie tamtych zębów.
Teraz kończę już szkołę średnią, w ostatnim czasie miałam tylko przegląd ząbków w szkole, ale tamte panie nic nie stwierdziły. Gdy wczoraj oglądałam ząbki to zobaczyłam, że strasznie popsuły mi się 8 i 7, a poza tym, próchnica pojawiła się już na dawno leczonych zębach.

Bardzo dbam o zęby. Szczotkuje ząbki 2-3 razy dziennie po głównych posiłkach, w szkole gdy zjem kanapkę żuję jakieś 15 min. gumę bez cukru (dłużej nie mogę, bo szkoda mi plomb). Używam dobrej pasty Lacalut Aktiv, miękkiej szczoteczki, codziennie nitkuje zęby, płuczę je zawsze płynem do jamy ustnej. Specjalnie aby nie narażać ząbków na próchnicę zrezygnowałam ze słodyczy i słodkich napoi, nie piję i nie jem niczego gorącego czy zimnego. A zęby i tak szybko się psują. Już naprawdę nie wiem co robić.

Gdy wczoraj powiedziała rodzicom, że muszę iść do dentysty, powiedzieli mi, że oni nie maja pieniędzy i, że jak pójdę do pracy to sobie zarobie na leczenie zębów (teraz akurat kończę szkołę), doskonale rozumiem, że moi rodzice nie mają pieniędzy.


W mojej przychodni jest dentystka, i płacić pewnie będę tylko za plombę, znieczulenie, a koszty leczenia pokrywa NFZ. Tylko boję się jednego, że ząbki będą źle wyleczone i po jakimś czasie okaże się, że trzeba będzie je wyrwać. Ogólnie strasznie boję się dentysty, pomimo tego, że tyle lat miałam leczone te zęby.
Już sama nie wiem czy to dobry pomysł, problem jest dla mnie poważny, bo mam 19 lat, a zęby doszczętnie popsute ;/
Korzystacie może z opieki stomatologicznej refundowanej przez NFZ?  I czy jesteście zadowolenie?

Naprawdę byłabym wdzięczna za waszą pomoc.


[Troszeczkę dużo tego wyszło ;/ ]
Pasek wagi
Ja poszłam na NFZ wyleczyć sobie zęba i to było na samym początku wakacji. Zaplombowała mi zęba po czym strasznie mnie bolał... przez najbliższe 6 tygodni brałam codziennie leki przeciwbólowe i zdarzał się ketonal dość często. Pewnej nocy wstałam z takim bólem! Wzięłam chyba z 3 ketalone i 2 ibupromy i nic nie pomagało... nie spałam, następnego dnia poszłam do dentystki prywatnie i powiedziała, że muszę mieć kanałowe leczenie bo niestety ta z NFZ wiedziała - ale nie mówiła, że muszę mieć kanałowe. Nie dość, że się nacierpiałam to mam teraz chory żołądek i wątroba jest w opłakanym stanie... Jeśli masz iść na NFZ na samym początku zbierz opinie od innych, żebyś potem nie cierpiała ;)
leczę się tylko jak ja to mówię państwowo dentystka co prawda proponuje mi plomby prywatne / 60 zł. / ale na te państwowe nie narzekam .Zapisz się lepiej do dentysty na kasę chorych  nie wiem jak się długo czeka tam gdzie mieszkasz i lecz zęby bo te czarne plamy wyglądają mi na próchnicę .Mi się też ostatnio pojawiły plamki  na co moja dentystka powiedziała że nie dokładnie myję zęby . Nie bój się dentysty bo on ci nic złego nie zrobi
Pasek wagi
To nie jest takie proste nie bać się dentystki, tak naprawdę grozi mi wyrwanie tych dwóch dolnych szóstek.
Jak siedzę na fotelu u dentystki to normalnie tak się trzęsę ze strachu i wcale nie mogę nad tym zapanować ;/
Pasek wagi
Tak naprawdę to wszystko zależy od dentysty a nie od tego czy to NFZ czy prywatnie. Wiadomo, że prywatnie są bardziej mili i w ogóle, ale to nie znaczy, że na NFZ leczą gorzej. Ja od zawsze chodzę na NFZ. U mnie mam bardzo dobrą dentystkę. I bardzo dobrze leczy. Płacę tylko za białe plomby, jeżeli je chcę, bo refundują bodajże tylko za jedynki i dwójki, a tak to za nic nie płacę, nawet usuwa mi kamień bezpłatnie. Ja jestem bardzo zadowolona. Ale mówię, to wszystko zalezy na jakiego cżłowieka trafisz. Lepiej się rozeznaj jaką ma opinię dentysta, do którego chcesz iść ;)
Dokładnie, NFZ nie znaczy gorzej. Popieram to co napisała little0angel. Ja chodzę na NFZ i u siebie i na studiach i jestem zadowolona.
No własnie mam podobnie. Zęby mi sie psują strasznie. A pieniędzy w domu tez dużo nie ma. Narazie mnie naszczesnie nie bola. Wiem, jedno jak zaczną napewno wykombinuje kase i pójde prywatnie. Moja pani w  szkole tez doprowadziła moje zeby do fatalnego stanu po zaleczeniu. Co gorsza długo poźniej nie chodziłam do dentysty bo się strasznie bałam. Ta w szkole nie dawała znieczuleń ja płakałam na fotelu a ona nic sobie z tego nie robiła. Nie ufam dentystą w przychodzni. Moje zdanie o nich jest takie że żaden taki dentysta nie zrobi roboty porządnie.
po prostu nie idź do dentysty z nastawieniem  że  jest sadystą i chce ci wyrwać wszystkie zęby,  każdy inaczej odczuwa ból  .A po za tym  na fotelu tak naprawdę siedzimy chwilę a wydaje się ze jest to cała wieczność. Im mniejsza dziura tym mniej bólu i trwa to krócej.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.