- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 8
23 stycznia 2011, 22:19
Witam. Od dziecka jeżdżę po lekarzach, ponieważ zaliczam po kolei najróżniejsze choroby, niestety zazwyczaj są one nieuleczalne. Chciałabym się jednak podzielić wszystkimi swoimi objawami, gdyż może lekarze się nie poznali i są one spowodowane jedną konkretną chorobą. Do moich dolegliwości należą: częste bóle głowy i brzucha, nadkwasota, zaparcia, krosty na całym ciele, duża nad potliwość (pod pachami oraz ręce i stopy), zimno stóp i dłoni, ciągłe przemęczenie i potrzeba dużej ilości snu (jeśli jest to możliwe to nawet do 15 godzin na dobę), koszmary senne, wybuchy złości oraz chwiejność emocjonalna. Mam nadzieję, że ktoś spróbuje mi pomóc.
23 stycznia 2011, 22:24
Hmm a jaka jest Twoja data urodzin?
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
23 stycznia 2011, 22:37
Może to być Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy typu Hashimoto. Radzę wizytę u bardzo dobrego endokrynologa.
Edytowany przez Diamandka 23 stycznia 2011, 22:38
23 stycznia 2011, 22:38
a moze niedoczynnosc tarczycy??
- Dołączył: 2007-09-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 151
23 stycznia 2011, 23:34
tak jak napisała to Diamandka to może być Hasimoto moja siostra na to choruje i ma bardzo podobne objawy
24 stycznia 2011, 00:04
nadczynność tarczycy? chociaż to raczej łatwa do wykrycia choroba, jak wszystkie inne związane z tarczycą, a skoro lekarze się nie poznali to chyba nie.
24 stycznia 2011, 00:25
Tak bostawialybysmy wlasnie Hashimooto albo niedoczynnosc bo objawy u jednego i drugiego podobne;]
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 168
24 stycznia 2011, 12:29
takie same objawy miałam i nadal niektóre mam przy niedoczynności tarczycy.
Edytowany przez FashionDisorder 24 stycznia 2011, 12:29
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 8
24 stycznia 2011, 13:52
W takim razie bardzo dziękuję za pomoc. Postaram się jeszcze w tym tygodniu wybrać do lekarza. Być może macie rację. Pamiętam, że kiedyś moja gastrolog kazała mi zrobić badania krwi i wyszło mi, że mam (o ile dobrze pamiętam) nadmiar przeciwciał, ale lekarka powiedziała, iż może to być chwilowe. A powiedźcie mi, jeśli to faktycznie jest to hashimoto, to jest szansa całkowitego wyleczenia?