- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 września 2015, 20:40
Witam,
Dziewczynki jestem w 11 tyg.ciąży. Pracuje w biurze i myślę nad tym żeby iść już na zwolnienie lekarskie. Ze wzgledu na to że oprócz tego że pracuje w biurze to mam jeszcze inne zajęcie ok.2-3 godzin dziennie przyjmuje jeszcze dostawy surowca i muszę przebywac w chłodni gdzie jest - 5 st. Zastanawia mnie czy to wystarczy by dostać zwolnienie. Nie dawno miałam zapalenie pęcherza boje się ze może znowu mnie to spotkać. O przeziebieniu nie wspominając bo przeziebiona jeste co jakiś czas. Dodam także ze do pracy jeżdże rowerem. Jak mysliscie dziewczynki czy pani ginekolog powinna dać mi zwolnienie lekarskie?
Edytowany przez Kasik19933 1 września 2015, 20:42
2 września 2015, 18:45
Praktyka jest taka, że L4 się wypisuje, bo kobiety bardzo tego chcą - a wiadomo - w większości ciąże są jednak prowadzone jako usługa, a odmowa L4 to odpływ gotówki. W większości kobiety bez wysokich kwalifikacji idą na zwolnienie od chwili zapłodnienia właściwie. Co ciekawe przedstawicieli ambitnych zawodów muszą się czuć dużo lepiej statystycznie, bo te pracują aż do wejścia na salę porodową bardzo często. Ze zwolnieniem problemu w tym kraju nie powinno być najmniejszego. Tylko faktycznie - problemy ze stałą pracą będą coraz większe - nie ma się co dziwić. Aaa...i nie ma terminy NALEŻY SIĘ - to lekarz orzeka o niezdolności do pracy! To tak dla bardzo roszczeniowej części, której się wszystko należy ; )