Temat: Egzamin praktyczny na prawo jazdy a STRES

Dziewczyny.....

Pomozcie!

 

Znacie moze jakis cudowny sposb na opanowanie stresu na egzaminie z prawka??????

 

W piatek mialam egzamin...... i ledw zaczelam,a juz skonczylam ;/;/;/ stres nie do opanowania!!!! ;-(

To jest straszne.....

 

We swtorek podchodze 2 raz... jestem jeszcze bardziej przerazona niz wczesniej ;-((

 

 

Kompletnie nie wiem co zrobic,a by choc w malym stopniu sie odstreswac.. podejsc do tego bardziej na luzie......

 

Dodam, ze luk, podjazd na wzniesienie , przygotowanie do jazdy itd. mam w 1 paluszku........... ale kiedy znalazlam si na placu manewrowym.. ehh nawet nie potrafie opisac tego uczucia... i poleglam wlasni na luku!

 

 

Pomocy!!!

Pasek wagi
Ja tez robie prawo jazdy...i mysle,ze gdy przyjdzie do egzaminow bede zmotywowana poniewaz zazwyczaj egzaminatorzy chca abysmy oblali nie wiedziec dlaczego?wiec bede miala w d*** co on sobie mysli i bede wykonywac zadania tak jakby zalezalo o tego np moje zycie hehe;) wiem wiem glupi ale takie mysli zachecaja do skupienia sie i sukcesywnego dzialania .a ten stres to jest nic innego jak stres przed egzaminatorem a nie przed tym,ze czegos nie potrafimy.Zycze powodzenia;) jesli zdasz to napisz mi o tym
Pasek wagi

Hej! ja podchodziłam aż 5 razy :/ Udało mi się zdać, bo idąc na egzamin powiedziałam sobie stanowczo "zdam" :) Ponadto stwierdziłam, że to samochód ma słuchać mnie a nie ja jego no i udało się :)

ze stresu rece sie trzesa i kierownica sama skreca n boki...
Pasek wagi
ja podchodziłam do tego jak nie tym razem to następnym i dopiero wtedy zdałam a jak się stresowałam to za każdym razem było oblanie
Famme najlepszy sposob to wyborazic sobie ze egzaminatror nie siedzi kolo ciebie, dostajesz samochod i jedziesz. Sama musisz sobie poradzic, itp. My tez przez stres oblewalysmy na glupotach za 3 razem nawet na luku, ( jedna z nas bo druga zdala juz za 2 razrem;)) a za 4 razem trafila na zlamasa ktory tylko siedzial i probowal ja rozpraszac a ta uznala ze nie ebdzi emyslala o tym ze to egzamin, wogole wyobrazi sobie ze to nie egzaminator a jakis kolega ktorego gdzies wiezie i byla skupiona na jezdzie a nie na nim i zdala!:) A miala przeeesrane bo ogolem gdy wyjezdzala to babcie zgasl samochod w momencie gdy wyjezdzala z ulicy bocznej na glowną i zablokowala ogolem ruch-wiec musiala sobie jakos w tej sytuacji poradzic;)
Jej też nie długo mnie ten stres czeka... Moja koleżanka dwa pierwsze razy wogle nie ruszyła ze stresu.

ziutka005 przybij piąteczkę.:D tez za 5 razem zdałam..:)

haha..a zdałam dlatego ze wiedziałam ze jeżdżę dobrze..:) hehe skromnisia..:) i ze teraz DAM RADE! BO MAM JUZ DOŚĆ JEŹDZIĆ NA WORD CITY LEGNICA.
i po 2..ze ten Pan egzaminujący mnie przecież nie zje

Poważnie na mnie to podziałało.:)
Facet zobaczył ze ja bez stresu..a to b.ważne..
bo co to za kierowca któremu ręce i nogi latają.???
 

1 wrażenie jest ważne jakie zrobimy na egzaminatorze...
Famme walnij uśmiech..rozluźnij sie..:)  Kurcze dasz rade! 
On nie jest po to żeby zaraz cie oblać..
Musisz sobie powtarzać ze jeździsz dobrze ,bo tak jest,prawda?:)
 No nosek do góry..Famme i trzymam kciuki..:)


FammeFatale22 ja zdałam nie dawno, przed wypilam szklankę herbaty z melisy zaparzoną z 3 saszetek:) Ogólnie jestem bardzo nerwowa, na egzaminie też się stresowałam ale nie było tak źle:) Dla tego polecam herbatkę

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.