- Dołączył: 2008-02-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 825
22 stycznia 2011, 21:07
Witam.
Zacznę od tego, że dziś spotkała mnie nieprzyjemna sytuacja i trochę się zdenerwowałam. Ale takie nerwy przechodziłam nie raz i serce przy tym mnie nigdy nie bolało. A dzisiaj w pewnym momencie strasznie zakuło i przy głębszych oddechach boli już od 2godzin. Czy to normalne? Bo mam obawy...:/
Dodam, że mam 18 lat.
Edytowany przez Niunia911 22 stycznia 2011, 21:07
- Dołączył: 2007-07-19
- Miasto: Ostrołęka
- Liczba postów: 5852
22 stycznia 2011, 22:00
Również myślę że to nerwica, ale my możemy tylko się domyślać, musisz iść do lekarza i tyle.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
22 stycznia 2011, 22:09
Nerwica. Idz do lekarza :)
22 stycznia 2011, 22:20
Znam ten ból.
Mi pewien sku*wysyn złamał serce i boli do tej pory.
22 stycznia 2011, 22:21
to pewnie nerwobóle. Ja je miewam już od jakichś 3 lat a mam dopiero 16;p moja mama też to miała. Ja po prostu pije jakieś herbatki ziołowe oddycham a jak już trzeba to coś przeciwbólowego.
22 stycznia 2011, 22:56
U mnie już po miesiącu ostrego stresu (zmarła ma babcia) pojawiły się takie bóle - ciągły, nieprzyjemny ból, na który pomagały tylko leki uspokajające, lekarka powiedziała, żeby przeczekać - a jak sie nie uspokoi ze miesiąc to przyjść do niej, to zleci niezbędne badania. W sumie przeszło po pewnym czasie. Ale niestety jak się zdenerwuję to czasami jeszcze boli. Drgawki też miewam. Ostatnimi czasy dla odmiany bóle żołądka mnie dopadają po stresie. Jeśli takie bóle będą się powtarzać to przejdź się do lekarza z sercem nie ma żartów. W sumie ja sama chyba też się wybiorę...