17 stycznia 2011, 11:35
Mam taki problem...
Mianowicie od lata utrzymywałam wagę 57 kg, ale w wyniku stresów spadło mi do 55 kg...
ostatnio od 2 koleżanek usłyszałam, że schudłam i się wystraszyłam...
niestety aktualnie nie mam jak się zważyć, ale zmierzyłam cm i w udzie ubyło mi 2 cm... ( dodam, że nogi mam szczupłe i nie zależało mi na tym aby je odchudzić, nie ćwiczyłam ich ani nic. )
zaczynam się martwić.. myślicie, że to może być jakaś choroba ??
dodam, iż spożywam dziennie ok 2000 kcal..
17 stycznia 2011, 11:36
ile masz wzrostu>?
kurde nie możesz zorganizować jakąś wagę??? bys wiedziała.co i jak.)
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1518
17 stycznia 2011, 11:39
myśle ze dwa kilo to jeszcze zadna tragedia ale jak sie boisz to idz do lekarza niech cie skieruje na podstawowe badania i wszystko jasne
17 stycznia 2011, 11:42
mam 175 cm .. i waga 55 to już za mało jak dla mnie ;//
a jakbym jeszcze schudła to już w ogóle tragedia ...
Edytowany przez gosia9333 17 stycznia 2011, 11:42
- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
17 stycznia 2011, 11:58
Sama mówisz, że " w wyniku stresów schudłam .. " - każda z nas chudnie pod wpływem stresu - minie i przejdzie.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
17 stycznia 2011, 12:14
ja ze stresu tyje, bardzo wtedy duzo jem :(
idz sie zabadaj na nadczynnosc tarczycy, w tej chorobie kilogramy lecą bezwiednie od nas samych
17 stycznia 2011, 12:19
tak schudłam w wyniku stresów do 55 kg, ale nadal słyszę takie komentarze mimo że te 2 kg spadło już jakiś czas temu...
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
17 stycznia 2011, 12:27
nie wiem jaki tryb zycia prowadziłaś jak sie odchudzałaś jezeli głownie cwiczeniam redukowałaś mase ciała to jest najnormalniejsza reakcja organizmu gdyz jak wiadomo jezeli sa miesnie to one powoduja spalanie tłuszczu w organizmie dodatkowo mozliwe ze organizm wyrobił sobie metabolizm i taka reakcja
17 stycznia 2011, 12:49
hmm nie ćwiczyłam jakoś specjalnie...
jedynie spacery i jakieś brzuszki...