Temat: nadkrojony kawalek palca

jeżeli mocno to do szpitala na szycie jak nie to po prostu na to nie patrz 

Na szycie juz chyba za późno. Ale jeśli rana jest czysta to się zrosnie.  Mnie też kiedyś odleciał kawałek jak mądra kroilam chleb tasakiem do cwiartowania mięsa. Dzisiaj widać tylko jak się ktoś przypatrzy ale mogę sobie w koniec wbijać szpilki bo czucia niestety w opuszku nie ma :D. Wyczyść ranę, dobrze przyklej plaster (w sensie dosyć ciasno ale żeby krew naplywala)  i zostaw na jakiś czas. Może się zrosnie. 

super glue !  ;P

Tydzień temu przy krojeniu marchewki też to uczyniłam. To samo wisiało Mi, ale Ja głupia wzięłam ten kawałek żeby się zasklepił... 1 dzień nie goi się odkleja, lata, 2 dzień to samo, 3 to samo. Rada babci, jeśli ten naskórek co wisi jest biały (jakby zamoczony długo był w wodzie) jest to skóra martwa, przyszykować letnią (lekko ciepławą wodę) wrzucić szare mydło w to i moczyć palucha w tym. Ja po moczeniu 40 minut palucha (dolewałam co i raz ciepłej wody) to w końcu odpadło (tyci pomogłam nożyczkami) dziura czy jak tam to nazwać było spore, zakleiłam plastrem, po dniu zdjęłam aby samo się zasychało i teraz tylko mała ranka. Tylko nie wiem w jakim Ty stopniu masz to, może masz o wiele gorzej niż Ja :) 

po pracy w kuchni nic mnie nie zdziwi xD kiedyś też tak miałam,  zwyczajnie oderwałam (a raczej mój kolega to zrobił) ten kawałek opuszka. goiło się  3 tygodnie , ale paluszek zdrowy :D

Nóż jak do warzyw etc jest tępy, a co do palca raz dwa ciachnie nie wiadomo kiedy, dziad jeden :D

Nie widząc rany, ciężko powiedzieć, czy kwalifikuje się do szycia czy nie... 
Nie wiem co rozumiesz przez kawałek opuszki, bo może być to np sama zdarta skóra, a może być głębsza rana...
Przy głębokim rozcięciu jednak poszłabym do szpitala, bo to kciuk...

Nie widać rany więc trudno okreslic ale jeśli nie szycie i odkrojony opuszek nie obumarl to może " klej" chirurgiczny coś pomoże. Wybierz się do lekarza może da się to skleić ich specjalnym " klejem".