16 stycznia 2011, 11:34
Już nie wiem co mam robić...
Od paru lat bolą mnie plecy w okolicach żeber, czasami promieniuje do brzucha. Pojawia się on podczas długiego leżenia, np. snu i kiedy się tylko przebudzę muszę natychmiast wstać, ale przy siedzeniu również-nie mam mowy o wielogodzinnej podróży autobusem/pociągiem/samochodem. Każdy lekarz mnie zbywał, skoro mam 15,16,...20 lat to co mnie tam może boleć, rodzice też mnie nie wspierali, a ja cierpię od kilku lat :( Jakoś dawałam radę. Ale dzisiejsza noc to był koszmar. Kiedy powinnam się wyspać i regenerować (grypa) to ja nie przespałam ani godziny. Z jednej strony byłam padnięta od gorączki z drugiej tej okropny ból nie dawał mi zasnąć.
Czy ktoś się już kiedyś spotkał z takimi objawami? Może niekoniecznie osobiście, ale u kogoś znajomego? Proszę o jakiekolwiek rady...
Czuję się taka bezradna i bezsilna ;(
16 stycznia 2011, 11:37
ostatnio znajoma mi osoba miała mały wypadek - poślizgnęła się na śniegu (kiedy zaczynała się odwilż), upadła na pupę i co nie co na plecy.
Dwa tygodnie narzekała na bardzo silny ból pleców, żeber, promieniujący do klatki piersiowej i brzucha.
Po tym okresie udała się do ortopedy, który skierował ją na prześwietlenie i okazało się, że ma złamane 2 żebra.
Złamania żeber (akurat tych) się nie leczy, po prostu ma leżeć i czekać.
zastanów się, może gdzieś ostatnio się obiłaś, poślizgnęłaś, upadłaś?
16 stycznia 2011, 11:44
Ale ja mam to już od kilku lat :( więc takie coś odpada
Wczoraj w nocy był taki koszmar, pewnie dlatego że cały dzień przesiedziałam/ przeleżałam w łóżku i już na noc plecy nie wytrzymały
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
16 stycznia 2011, 11:46
kierunek: L E K A R Z my tu rentgena nie mamy w kompach :)) zdrowka zycze!
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
16 stycznia 2011, 12:35
>>>>każdy lekarz mnie zbywał,
W Szczecinie sporo lekarzy, idz prywatnie,za pieniądze zaden lekarz nie zbywa
16 stycznia 2011, 12:42
> kierunek: L E K A R Z my tu rentgena nie mamy w
> kompach :)) zdrowka zycze!
Przecież napisałam, że byłam już u lekarzy...
Prywatnie też byłam. Zrobili mi rtg -" lekkie skrzywienie, ale w normie, nic Pani nie jest, -dał broszurkę reklamową jakiejś maści z zestawem ćwiczeń na plecy- proszę poćwiczyć, do widzenia"
Czyli dalej zostaje w czarnej d... w której byłam. Powoli tracę nadzieję, że będzie lepiej.