Temat: Bardzo proszę o pomoc- atopowe zapalenie skóry?

Moi Drodzy mam okropny problem.

Od jakiegoś czasu na skórze (na początku na powiekach teraz również na szyi i na płatku lewego ucha) pojawiła mi się swędząca wysypka by po kilku dniach stać się czerwoną plamą. Wygląda to trochę jakbym była poparzona. Po kolejnych dniach zaczyna łuszczyć się skóra. Kiedyś ten problem dotyczył tylko górnych powiek, dostałam od okulistki maść na bazie sterydów i całkiem ładnie mi to zeszło. Teraz jednak rozeszło się pod oczami, na skroniach a od jakiegoś tygodnia- również na szyi. Byłam u dermatologa- dostałam maść po której myślałam że mi oczy wypali (pomimo tego że bezpośrednio na powieki jej nie kładłam, tylko na skroniach i zaraz pod brwiami) i nic mi to nie pomogło. Od pediatry dostałam Atecortin, którym przynajmniej mogę smarować po oczach. Trochę przynosi to ulgę jednak skóra w tych miejscach jest tak sucha i napięta, że nie jestem w stanie zacisnąć powiek bo "ściąga" mi je ku górze. Później dostałam maść robioną na suchą skórę i owszem pomaga, ale tylko trochę nawilża skórę jednak opuchlizna i swędzenie nie ustaje. Kolejną wizytę u dermatologa mam dopiero w czerwcu a ta wysypka/swędzenie/opuchlizna pojawia się na parę dni, potem znika by za jakiś czas znów wrócić. Myślałam że to alergia na kosmetyki ale od chwili gdy pojawiło się to cholerstwo nie maluję się, nawet nie używam tuszu do rzęs (swoją drogą rzęsy też zaczęły nagminnie wypadać). Używam tylko żelu nawilżającego z Iwostinu i kremu również z tej firmy (to też na jakiś czas odstawiłam, ale opuchlizna nie zeszła). Skóra w tych miejscach wygląda tragicznie, wokół oczu mam dwie czerwone plamy przez co wyglądam jak jakiś ćpun na głodzie ;/ zażywam tabletki na alergię od czasu do czasu wypijam wapno, cały czas smaruję oczy Atecortinem i maścią nawilżającą, żeby choć trochę zniwelować łuszczenie skóry. Robię okłady ze świetlika na oczach, czasami trochę pomaga. Wstawiam parę zdjęć może ktoś spotkał się z czymś takim. Oglądało mnie już kilku lekarzy i każdy ma inną teorię- atopowe zapalenie skóry, uczulenie na słońce/uczulenie na kosmetyki (kurde, ale jakie?). Czy ktoś ma jakieś pomysły co to może być i jak sobie z tym poradzić? Może choć lekarzom podsunę jakieś pomysły... 

Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.

Ojej, mam coś takiego na powiece, pojawia się i znika. Chętnie sama się dowiem..

Miałam coś podobnego. Był to efekt - uczulenia na lakier do paznokci.

wydaje mi sie ze to swierzb proponuje isc do dermatologa przepisze ci masc

Moja znajoma ma takie coś, na dużo większej powieszchni ciała, pojawia się i znika. Niestety przyczyn problemu nie odnalazła, tak jak i lekarze-diagnoza atopowe zapalenie skóry :( Smaruje się tylko olejem lnianym i mówi ,że to pomaga jej trochę. Leków aptecznych nie bierze.

Kochana, też sie męcze z atopowym zapeleniem już pare dobrych lat. Polecam alantan! Balsamy do ciała typowe dla atopowców np oillan. szare mydło, żadnych kosmetyków (zamiast dyzodorantów mąka żeby się nie pocić), proszki do prania dla niemowląt, nawilżacz powietrza do pokoju( wystarczy  mokra szmatka na kaloryfer, albo pojemnik/ miseczka z wodą. Oczywiście przez pare dni, dopóki wysypka nie zejdzie zupełnie. ale alantan i balsam natłuszczający radze zostawić na stałe:) pij wapno przez pare dni nawet dwa razy dziennie łykaj leki i NIE DRAP SIĘ!!!!!!!! obetnij na króciutko paznokcie a wszelki wypadek. no i oczywiście dieta anty-alergiczna, czyli zero pomarańczów i innych cytrusów, orzechy, truskawki.... ja dzięki bogu już od około 3 lat mam spokój, chodziaz jak przychodzą  w grudniu pierwsze mrozu, powietrze jest suche to troche za uszami w zgięciach pod pachami swędzi.

To może być atopowe zapalenie skóry. Możesz tak reagować na dosłownie wszystko - kosmetyki, leki, jedzenie, środki czystości. AZS bywa też objawem alergii krzyżowej - gdy np. w okresie pylenia jakiejś rośliny zjesz coś, co jest z nią powiązane poprzez podobieństwo w budowie białkowej. Np. w okresie pylenia brzozy nie wolno jeść marchwi...

Jeśli nie AZS, to może jakaś inna choroba na tle alergicznym... - skoro dermatolog niczego konkretnego nie rozpoznał..

lea78 napisał(a):

To może być atopowe zapalenie skóry. Możesz tak reagować na dosłownie wszystko - kosmetyki, leki, jedzenie, środki czystości. AZS bywa też objawem alergii krzyżowej - gdy np. w okresie pylenia jakiejś rośliny zjesz coś, co jest z nią powiązane poprzez podobieństwo w budowie białkowej. Np. w okresie pylenia brzozy nie wolno jeść marchwi...Jeśli nie AZS, to może jakaś inna choroba na tle alergicznym... - skoro dermatolog niczego konkretnego nie rozpoznał..

Dokładnie! Mi raz w badaniach wychodziło, że uczula mnie  truskawka a miesiąc pózniej już truskawki mogę wcinać a od jednej mandarynki mam wysypke :( za azs nie trafisz :P

Polecam krem Elidel. Moja córka również cierpi na AZS. Sucha skora i zaczerwieniania pojawiają się i znikają. Jest coraz lepiej, ale bywają trudne okresy. U niej również atakuje okolice oczu: szczególnie pod oraz powieki, szyje i robią się jej ranki za uszami. Elidel naprawdę pomaga, choć niestety, jest drogi (mała tubka około 80 zl) i tylko na receptę. Wspomnę, iż żadne alantany i inne dostępne bez recepty cuda nie pomagaly.

Pasek wagi

Polecam tani, bezzapachowy, rewelacyjny na wszystkie partie ciała:)

Mediderm

Działanie

Długotrwale nawilża i natłuszcza, tworząc barierę ochronną, która reguluje zawartość wody nawet w najgłębszych warstwach naskórka. Nadaje skórze miękkość i elastyczność likwidując nadmierne łuszczenie i pękanie. Krem działa kojąco przy świądzie i pieczeniu łagodząc podrażnienia, a także na długo zabezpiecza przed wpływem czynników drażniących.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.