Temat: nie powiedziałam, że jestem dziewicą

Cześć,

nie wiedziałam ,że kiedykolwiek będę mieć taki problem. Na imprezie przespałam się z kolegą. Spodobaliśmy się sobie. W ogóle nie przemknęło mi przez myśl, że muszę mu powiedzieć że jestem dziewicą. Wydawało mi się, że do niczego nie dojdzie. Ale doszło. I to w dodatku delitaknie a później petting. ( przepraszam, że odpisuję). Kolega fajny, wiem z jakiego środowiska jest, podoba mi się. Tylko, że po wszystkim to ja uciekłam tzn szybko wyszłam do domu, on został. Stwierdził, że to jest brutalne co zrobiłam ( jeśli chodzi o pójscie do domu). Po prostu się przestraszyłam. Sama nie wiem czego. Całą noc byłam otwarta fajna, a jak już doszło co do czego to się zamknęłam, miałam pełno obiekcji... Jeszcze on mi powiedział przed drzwiami jak wychodziłam, że wie że byłam dziewicą... Nic nie odpowiedziąłam, jestem na siebie zła. Minęły 4 dni. Nie wiem czy coś mu napisać. Przeprosić, że może poczuł się przeze mnie wykorzystany?? Może to ja okazałam się 'suką' bo chciałam aby ktoś mnie rozdziewiczył i nic... A ja właśnie z 2 strony myślę, że to on pierwszy na mnie się rzucił, że to on grał pierwsze skrzypce... Ale z 2 strony mogłam się nie godzić... Nie wiem co mam robić... Napisać do niego?Coś zrobić? Dziwnie się czuję...

Zwykle wydawało mi się, że na imprezie faceci chca po prostu 'prze***ieć' łatwą dziewczynę. A on odprowadził mnie, powiedział do zobaczenia. Właśnie był miły . Wcześniej mieliśmy epełno tematów do rozmów, wspołni znajomi, muzyka, itp Dawno z nikim tak nie rozmawiałam......Nie wiem czy do mnie należy jakiś krok teraz. czy lepiej żebym się nie odzywała. połknęła wstyd za pierwszy raz i szła dalej przez życie..... Zachowałam się jak gówniara i nie wiem czy to ja teraz powinnam coś zrobić czy nie....

Ale się wczułam:D 

Jedno wiem na pewno, jeżeli nie wyjaśnisz sprawy, to będzie Cie to jeszcze długi czas gnębić, więc tak naprawdę nie masz wyboru. Dobrze, że zaprosiłaś, zobaczysz co dalej:) 

wciągnęła mnie ta historia hehe a tak na poważnie, odezwij się i rozmawiaj, bo życie bez rozmowy nie wyjaśnia niczego. będziesz się zadręczać przez kilka tygodni, a życie w stresie nie służy. stresu trzeba unikać. Mój pierwszy raz może też nie był taki jaki bym chciała, ale zrobiłaś to bo w tamtym momencie czułaś tak, że tego chcesz - jakbyś nie chciała uciekłabyś wcześniej. wydaje mi się,że przestraszyłaś się, że jesteś wstanie to zrobić ledwo znając faceta - a to się nazywa POŻĄDANIE i uległaś mu. ROZMAWIAJ to podstawa zdrowych relacji, nawet tylko koleżeńskich. Bez rozmowy nie ma żadnych dobrych przyjaźni, bo zawsze będziesz oszukiwać - zwłaszcza siebie

Pasek wagi

Jeżeli nie kłamałaś komuś prosto w oczy, że już masz pierwszy raz za sobą, to wg mnie nie ma się czego wstydzić, że się dowiedzą. Po za tym po co miałby opowiadać komuś, że jesteś, tzn byłaś zanim z nim uprawiałaś seks.. Nawet jeżeli to żaden wstyd. Pewnie jak się spotkacie będzie ci tym bardziej głupio do niego po prostu zagadać więc zaproś go do znajomych albo zaczep na facebooku. Może sam wtedy napisze, jak nie to działaj. Po takim niedopowiedzeniu będziecie oboje się potem czuli niezręcznie w grupie znajomych.

Ok, doczytałam,że chyba go zaprosiłaś. Tak jak już ktoś napisał napisz po prostu zwykłe "hej co tam" i spróbuj się z nim gdzieś umówić, jeśli nie będzie chciał to nie ma co się nawet tłumaczyć bo pomyśli sobie, że jesteś desperatką, a jeżeli będzie chciał to cię polubił widocznie i wtedy jak się rozmowa potoczy to mu powiesz co i jak. 

Ale to wszystko co piszesz jest chaotyczne. :D 

Jeju, no albo do niego napisz, wytłumacz że się przestraszyłaś i tak wyszło albo olej sprawę. 

Ja nie widzę problemu.

A zwłaszcza w tym że miałabyś się wstydzić że byłaś dziewicą. Co w tym złego? Poza tym jak jest w porządku to nie rozgada na około. 

I jak tam sytuacja? :)

zaakceptowal ale nie napisal. ja nie napisalam. boje sie , serio... moze za bardzo sobie wymyslilam...sama nie wiem.moze on juz kogos mial od tamtej pory a ja sie zblaznie hehe :).....

moze niezauwazyl Twojej wiadomości, bo nie mialas go w znajomych od poczatku

wydaje mi się , ze po prostu nie jest zainteresowany i że to byla przygoda na 1 noc ;) mimo, że bylam dziewica , nie wiem jak on sie czuł. chyba nie chce tego rozdrapywać bardziej i dopytywać. wiem, że np gdyby mu bardziej zależało może by się sam odezwał napisał czy dotarłam do domu czy coś... nie zna mnie za bardzo, ja jego też nie.

jest jeszcze mozliwośc ze sie spotkamy za kilka tygodni, ale nie wiem czy na 100%. widze ze on facebooka nie uzywa bardzo czesto. nie wiem jaki to człowiek tak w zyciu. heh. np siostra i znajomi mówią, żebym się nie narzucała żebym nie wykonywała już zadnego kroku.

bardzo się cieszę, że  nie napisałam. okazało się, że spotkaliśmy się na imprezie . każdy w swojej grupce. oczywiście on mnie ignorował. tańczył z koleżankami innymi, z przyjaciółeczkami, ja z przyjaciółmi swoimi. rozmawialiśmy kilka razy-dosłownie zamienienie słów kilkukrotne :). dobrze ze miedzy nami byl lacznik- inna kolezanka. ale na nic to sie nie zdało :) no spoko ogolnie. wiem juz ze nic z tego nie bedzie i nie bylo ;)

po imprezie był dziwny , robił jakąś spinę przy znajomych jak czekaliśmy na taxówki. no nic :) nawet znajoma zaważyła ze jest jakis agresywny :) 

miałam na siebie żal, ale nie mam już :)

zachowywa sie tak jakbymne ie znal jko jedyny :) byl mly itp. ale chyba poźniej zaczelam obie czegos oczekiwać. po prostu już zrujnowana znajomość..

dupek. Widać on nie dojrzał... Ale jeszcze będzie żałował ;) Ty nie żałuj i miej go w... ;) Miłego dnia!!!!! :)


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.