Temat: Czy można nauczyć się optymizmu?

Kiedyś byłam bardzo pogodną sobą, jednak pewne długo trwające przykre wydarzenia i stresy spowodowaly, że przestałam się uśmiechać. Ludzie mówią mi że jestem smutna, lub rozgoryczona. Kiedyś np.: na studiach miałam gorzej, nie miałam tyle pieniędzy co teraz a jednak byłam szczęśliwa.

Co zrobić? Czy można się nauczyć optymizmu?
Nie wiem, ale jeśli można, to chętnie dowiem się jak.
Nie wiem czy mozna.Wiem jedno ze czasem ktos nam odbiera optymizmu.Sa tak zwani pozeracze checi sami nie robia nic i odbieraja nam nasz entuzjazm.Jesli bylas optymistka to znaczy ze pewnie ktos taki znajduje sie w okol ciebie i trzeba go odciac ,jesli nie ma tkaiej osoby to moze zatracilas to w sobie i poszukaj osoby wulkanu energi ktory sam rozbudzi to co w tobie drzemie:D
mozna ale to zalezy od Ciebie. Spróbuj luxniej do wszystkiego podchodzić. Ciesz sie z najdrobniejszych szczegółów. Uśmiechaj sie do obcych ludzi na ulicy. Polecam!
mozna trzeba po prostu zmienic nastawienie do siebie samej i otaczajacego nas swiata ..to od ciebie zalezy czy wszystko wkolo bedzie tylko czarne czy tez zacznies dostrzegac inne barwy nie tyllko w twoim zyciu a tez w kolo ciebie
Pasek wagi
Ale jak? Teoretycznie wiem. Naczytałam się mądrych artykułów. A mam wrażenie, że siedzę w ciemnej norze. Mam pracę, czekam na awans, mam kochającego mnie Męża, super rodziców, plany na przyszłość. Z finansami też ok.


Nie jestem rozpieszczona. O nie! Wiem co to bieda. Właśnie o to się rozchodzi. Tak mi się wydaje. Kiedyś w bardzo krótkim okresie czasu dowiedziałam się, że na teściów nie mogę liczyć, że nie "uważają mnie". W rodzinie męża nikt mnie nie szanuje ze względu na pracę- po studiach jestem sekretarką. Nie jeżdżę tam, ale uraz pozostał. Mam mega doły. Poradźcie coś proszę... "Nie przejmowanie się" nie działa na mnie. Tak jestem zaprogramowana :/

Moja najbliższa osoba po mężu i rodzicach, totalnie mnie olewa. Wie gdzie mnie znaleźć jak potrzebuje kasy ;(

Mąż już nie wie co robić... Rodzice mi mówią, że nie mogę się tak przejmować. Jak to wsyzstko zrobić?

P.S. Sikora ale pięknie chudniesz!!!
polecam ksiązke "Odrodzenie Feniksa", mi bardzo pomogła, teraz inaczej patrzę na świat:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.