- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
10 stycznia 2011, 13:22
Po kolejnej z rzędu nie przespanej nocy postanowiłam napisać o poradę.
Dziewczyny mam koszmary nocne. Najgorsze jest to, że nie mogę się z nich wybudzić. Jak wezmę coś ziołowego na uspokojenie, to śpię jak kamień 3-4 godziny, a później śpię twardo ale znów pojawiają się koszmary.
Od razu mówię:
-ost posiłek jem o 17:00 maks 18:00
-nie palę i nie piję
Nie wiem co mam zrobić. Mam stresującą pracę i trochę problemów nierozwiązywalnych z rodziną(ale nie mąż i rodzice).
Nie radzę sobie z tym wsyzstkim. Zdarza się że śpię po 8-9 godzin i wstaję zmęczona. Od 1,5 roku jestem chronicznie zmęczona!
Pomóżcie proszę. Może macie jakieś sposoby...
10 stycznia 2011, 14:05
moze to wina tego stresu w pracy mialam kiedys podobnie wiecznie bylam zmeczona moze sprobowac mniej sie stresowac przyjmowac bardziej na luzie lub niestety zmienic prace w moim przypadku na szczescie to pomoglo
10 stycznia 2011, 14:09
może spacer godzinny przed samym snem?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
10 stycznia 2011, 14:37
ania mam to samo..... nawet stracilam na wszystko checi... jedyne co mi sie marzy to w koncu wyspac.... eh.... mam nadzieje, ze wraz z ta pogoda minie mi ten stan ;p bo juz sama nie wiem co mam robic ;D w Twoim przypadku moze to tez byc stres... ale jak z tym walczyc to niestety nie wiem
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
10 stycznia 2011, 19:42
Dziewczyny to chyba jest tak jak mówicie- stres :( Najgorsze jest to, że nie mogę nic na te problemy poradzić. Moi rodzice też przez te problemy z krewnymi chodzą w dole, a mój Mąż nie wie już jak mnie wspierać.
Biorę tabletki na sen, a raczej uspokojenie labofarm, czasami pomagają przespać mi 4 godziny, a późnmiej dosłownie koszmar.
9
Chodzę do łóżka o 20:00(!!!), czasami obejrzę jakiś film ,ale to dopiero w weekend. Też straciłam na wszystko ochotę ;(