Temat: zapalenie kaletki maziowej

Wczoraj przyszłam z zajęć i zaczęła mnie boleć stopa, dokładnie w tym miejscu:

Taki "banan" pod kostką, ból przechodzi na wewnętrzną stronę stopy. Wczoraj dawałam radę jakoś chodzić, choć było ciężko. Dzisiaj rano wstałam i zauważyłam, że stopa mi trochę spuchła. Chodzić dawałam radę tylko na zewnętrznej części stopy, stawianie całej stopy cholernie bolało. Poszłam do lekarza rodzinnego po skierowanie do chiruruga. U chirurga pani doktor stwierdziła, że to zapalenie kaletki maziowej w środstopiu wynikające z przeciążenia (ostatnie dni duuużo chodziłam, stawiając nienaturalnie stopę, by odciążyć bolącą łydkę - skomplikowane;)), nie zrobiła rtg (ja na 100% żadnego urazu nie miałam) i przepisała ketonal do smarowania i leki przeciwzapalne do łykania, kazała też do końca tygodnia oszczędzać nogę. Tylko, że od przyjścia od lekarza o 12 do teraz leżę i nic nie robię, bo chodzić nie mogę tak boli, stopa boli i jest spuchnięta nawet gdy tylko leżę. Martwię się, że to może jednak coś powazniejszego. 

Miała kiedyś któraś takie schorzenie? Jak z objawami, leczeniem itd.?

Pasek wagi

Ja chyba mam to samo ale w barku ale na 100% bede wiedziec po usg bo konowaly do tej pory kazali mi sie przeswietlac 10razy wiedzac ze na rtg wychodza tylko kosci a stan zapalny, miesnie, sciegna itp wychodza na usg i jak poszlam prywatnie to wkoncu ortopeda byl kompetentny i mnie skierowal na usg. Tezech poprzednich ortopedow wysylala mnie od zdjecia do zdjecia a i tak diagnozy nie zna, a 3 miesiac umieram z bolu...

no nie strasz... masakra jakaś :( ja byłam u chirurga na NFZ, na razie czekam na poprawę choć w sumie chyba jest troszkę lepiej niż wczoraj

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.