- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 października 2014, 17:43
Dziewczyny, dzisiaj noszę soczewki kontaktowe drugi dzień. Wczoraj pani doktor dopasowała mi kontakty, nauczyła zakładać i zdejmować, wszystko wytłumaczyła. Wytłumaczyła też, że uczucie dyskomfortu, podrażnienia, ból i pieczenie oczu powinny minąć po kilku dniach, bo oczy muszą się przyzwyczaić.
W sumie nie boli strasznie mocno, ale mam strasznie popękane białka (tak jakby poranione?). Nie wiem, czy to normalne na początku noszenia soczewek, czy jednak taki przypadek, że mam się pilnie zgłosić do swojego okulisty? Jak było w Waszym przypadku?
Przepraszam za to, że tak wybałuszam oczy, ale starałam się, żeby było widać podrażnienia.
15 października 2014, 17:48
Ojej mi to wygląda nie za dobrze :/ Może masz za suche oczy na soczewki?? Skontaktuj się z okulistą. Ja tak nie miałam na początku. Znaczy był lekki dyskomfort, ale minął tego samego dnia a zaczerwienienia nie miałam żadnego.
15 października 2014, 17:51
Ojej mi to wygląda nie za dobrze :/ Może masz za suche oczy na soczewki?? Skontaktuj się z okulistą. Ja tak nie miałam na początku. Znaczy był lekki dyskomfort, ale minął tego samego dnia a zaczerwienienia nie miałam żadnego.
15 października 2014, 17:53
prawdopodobnie Twoje oczy soczewek nie toleruja.Ja nie mialam zadnego problemu odrazu zostaly zaadaptowane przez moje oczy..moze kilka godzin czulam lekki dyskomfort, ale zaraz potem minelo
15 października 2014, 17:55
a bez problemu zakładasz soczewki ? czy trochę meczysz się z nimi ?? tzn. czy za pierwszym razem udaje Ci się założyć ?? zazwyczaj pierwsze samodzielne próby zakładania soczewek są nieudane i próbuje się kilkakrotnie...z tąd może zaczerwienienie ??
15 października 2014, 17:57
Trochę się męczę - lewe założyłam od pierwszej próby, z prawym kilka minut się pomęczyłam. Zdejmowanie idzie mi szybciej. Ogólnie nie mam odruchu "nie dotknę oka", łatwo mi to przychodzi.
Ćwiczyłam też zakładanie i zdejmowanie przy pani okulistce.
15 października 2014, 18:02
Może to od zakładania, a może po prostu masz za suche oczy, ja kupiłam tzw "sztuczne łzy" w aptece ( koszt ok 5 zł) i do każdej soczewki wkraplam kroplę i zakładam. Problemy minęły od razu z dyskomfortem i popękanymi białkami.
15 października 2014, 18:25
Wygląda jak nietolerancja. A poza tym, ból nie ma zniknąć po kilku dniach! Po to się siedzi w soczewkach u okulisty czy tam wraca za chwilę, żeby sprawdzić, jak oko reaguje. Możesz czuć się dziwnie przez jakiś czas (zwłaszcza przy dużej wadzie, bo trochę inny obraz jest niż w okularach, w sensie nie pomniejszony tak), aleeee nigdy tak czerwone oczy przy odpowiednich soczewkach....
15 października 2014, 18:29
No to już ściągnę na dzisiaj i jutro wybiorę się do okulistki.
A słuchajcie, za drugi zestaw startowy też będę musiała zapłacić?
Czy może dobrać fajne oprawki okularów i dać sobie spokój z soczewkami? Jak to jest u Was, widzicie dużo więcej zalet soczewek i nigdy w życiu nie wróciłybyście do okularów?
15 października 2014, 18:33
Ja nie toleruję soczewek, żadnych niestety. Mam tak jak ty, dodatkowo soczewki "pływają" mi na oczach i widzę w nich gorzej niż bez.