© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 sierpnia 2014, 17:06
witajcie, może ktoś z Was miał takie coś i wie czy to nic takiego czy coś poważnego. Od rana mam potworny ból taki jak opisywany przy korzonkach po prawej stronie. Ledwo mogę chodzić i się schylać, a mam 20 lat. Wczoraj nic nie robiłam takiego, abym mogła się nadwyrężyć. Chociaż od czasy do czasu przy schylaniu boli mnie kręgosłup. Może coś poradzicie, jakąś maść albo co z tym można zrobić?
29 sierpnia 2014, 20:02
moze zapalenie rwy kulszowej, kumpel od 26 roku zycia choruje na korzonki
29 sierpnia 2014, 23:14
możesz coś więcej o tym powiedzieć, ponieważ w niedziele mam dostać okres i możliwe że jest to coś podobnego. Chociaż rwie mnie tylko jedna strona.U mnie zaczęło się jak miałam 16lat, weszłam wtedy zgięta w pół do lekarza. Nikt nie wpadł na pomysł że ma to związek z okresem
Mam endometriozę i skłonność do torbieli co nie oznacza oczywiście że Ty też, ale u mnie tak właśnie objawiało się że np. mam dostać okres( teraz nie mam w ogóle) a jak nie zbliżał się dzień okresu to znaczy że coś tam się działo nie tak (np. torbiele,jakieś zapelenie itd)
