- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 20:15
Czy jest tu ktokolwiek, kto nosi aparat na zęby stały/ruchomy ?
miałabym parę pytań.
25 grudnia 2010, 22:13
Zaleca się zakładanie dwóch łuków (ja tak miałam) bo szczęka się zmienia, ale nie każdy tak ma
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 22:27
olga - no w sumie jeśli chodzi o cenę to jednak straszy. ale wiem, że się to odzyskuje tak na prawdę.
hmm w sumie nie myslalam o calowaniu w aparacie hehe.
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 22:31
tak na prawdę mam 3 krzywe zęby. Gdyby nie wystający
kieł nie było by tego tak widać. mam zdjęcia, które sobie sama robię żeby
mieć porównanie, dziś akurat robiłam, i po 40 dniach widać różnicę.
ale to jest aparat ruchomy i nie wiem czy coś mi da, albo się łudzę patrząc na te zdjęcia tylko..
Edytowany przez Djabeuu 25 grudnia 2010, 22:31
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: mmm
- Liczba postów: 712
25 grudnia 2010, 22:31
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to ja rownież odpowiem :D
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 22:32
laureine - po prostu powiedź mi swoje odczucia co do aparatu :D co o tym wszystkim sądzisz.
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
25 grudnia 2010, 22:32
ale jeśli masz aparat wyciągany i Twoja dentystka nie każe Ci zakładac stałego, to może nie ma potrzeby :) skoro mówisz, że masz tylko 3 zeby krzywe, to może nie warto ;)
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 22:36
ag źle się z tym czuję po pierwsze, krępuje mnie to też. po drugie wybieram się na casting i do agencji, a akurat to mi przeszkadza :c
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
25 grudnia 2010, 22:37
hej, a jeszcze jedno, czy po zdjęciu aparatu zostały wam kwadraciki na zębach? znaczy się inny kolor.
i czy miałyście wybielanie? za jaką cenę?
25 grudnia 2010, 22:43
Ja też dodam swoje 2 grosze
![]()
Samo zakładanie aparatu nie bolało, był pewien dyskomfort, ale nie można tego kwalifikować jako ból. Śmiesznie było kiedy ortodontka jakieś 5, 4 cm była przed moja twarzą, i co tu począć z oczami? hehe
![]()
Zakładanie trwało jakieś 30 minut do 40 maks. Na początku szok, ma się wrażenie, ze tego żelastwa jest jakieś kilka kg po kilka warstw hehehe (teraz o takim odczuciu nie ma mowy). Trochę mnie policzki ocierały, zakładałam sobie wosk, ale teraz nie muszę przyzwyczaiłam się. Z jedzeniem w ciągu 3-4 dni była masakra, ma się wrażenie, ze zęby się ruszają ale potem super, trzeba pamiętać o szczoteczce, lub chociaż o płynie do płukania ust bo nie jest fajnie jak coś zostaje w aparacie np po kolacji na mieście
![]()
Jak już pisałam nie seplenię ani nic z tych rzeczy
![]()
A jak wymieniają gumki też nie boli, jest takie uczucie ciągnięcia. Żuję gumę, jem krówki, nic się nie zmieniło, jest fajnie, nie żałuję ani pieniędzy ani czasu
![]()
Przy pierwszych pocałunkach masakra, myślałam, ze urwę chłopakowi język jak się zaczepi hehehe ale nic z tych rzeczy, fajnie jest. generalnie się o nim zapomina. Jeszcze jakieś pytania?
25 grudnia 2010, 22:44
Mojej koleżance dwa dni temu zdejmowali aparat, wiadomo zęby zżółkły, ale oni zawsze ten klej na zębach tak zeskrobują i nie widać żadnych kwadracików :P