- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 121
19 grudnia 2010, 10:08
Przez dwa tygodnie (do wczoraj) jadłam bardzo mało. 350kcal to była moja dzienna dawka + ćwiczenia.
I Teraz jak co zjem to strasznie zaczyna mnie boleć brzuch i musze do kibelka ..
Co mam z tym zrobić ??
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Między Niebem A Ziemią
- Liczba postów: 4746
19 grudnia 2010, 10:24
mysle,ze powinnas przestac jesc wgl..i wiecej cwiczyc..to napewno ci przejdzie..
Dziewczyny same robicie sobie krzywde a potem jest marudzenie.Nie rozumiem,skoro jestes tutaj na vitalii to chyba czytajac forum,pamietniki..zdajesz sobie sprawe jak takie ''kombinowanie''skutkuje i do czego prowadzi;/
A teraz serio..po pierwsze zacznij jesc!!!..lekkostrawne posilki,czesciej,wiecej...moze owsianka..jakies zupy cieple(na zoladek dobrze robia)z kasza jaglana..twarozki,serki wiejskie,warzywa..owce moze odpusc na pare dni..i zacznij myslec o swoim zdrowiu zamiast o zrzuceniu 5 kg przez 3 dni..szczegolnie,ze niebawem Swieta..powodzenia
19 grudnia 2010, 10:26
przez dwa tygodnie skurczył ci się żołądek. to dlatego. moim zdaniem jadłaś zdecydowanie za mało.
możesz podać swój przykładowy jadłospis?
a, jeżeli chcesz jeść więcej, to musisz stopniowo przyzwyczajać do tego organizm. bo inaczej będzie tak jak mówisz. każdego dnia bardzo powoli zwiększaj dawkę przyjmowanych kalorii
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 631
19 grudnia 2010, 10:29
Bozeee ty zyjesz ;o przeciez to takie wyniszczenie organizmu , nie katuj się tak bo nie na tym to wszystko polega ;o tak jak mowi Justine czesto a malo , lekkie ! Dbaj o zdrowie !
- Dołączył: 2007-09-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 377
19 grudnia 2010, 10:29
Musisz pomału przechodzić do nowej diety.Po prostu zacznij stopniowo zwiększać ilość kalorii. Zacznij od 400 następnego dnia zwiększ i tak po kolei, gdyż żołądek musi się przyzwyczaić stopniowo do większej ilości kalorii
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1341
19 grudnia 2010, 10:44
> Bozeee ty zyjesz ;o przeciez to takie wyniszczenie
> organizmu ,
dobra juz bez przesady...
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
19 grudnia 2010, 11:03
Stopniowo zwiększaj dawkę kalorii, a nie od razu przerzucasz się na "normalne" jedzenie. Na początek zupy, warzywa duszone w małych ilościach, może mala owsianka, i tak zwiększając dawkę kalorii - powoli, ale skutecznie
na drugi raz pomyśl co robisz, nic dziwnego że boli Cię brzuch - żołądek uległ skurczeniu, musisz go "rozbujać" do normalnych posiłków z czasem.
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 631
19 grudnia 2010, 11:55
udamisieeee mi się raczej wydaje że nie przesadzam, patrzac na sam fakt, że same funckcje podstawowe organizmu jak oddychanie itd kosztują nas ok 1000-1500 kcal . Drugie organizm popada w awitaminoze, bo z czego ma je czerpać ?? Dodatkowo organizm się przyzwyczail i potem jak by zaczela jesc nagle 1000 kcal to przytyje ;/
19 grudnia 2010, 12:04
ok.2 lata temu jadłam 300 kcal. Wyniszczyłam swój organizm, na tyle że dostałam nauczkę. Dodawałam po 100 kcal co tydzień aż doszłam do 1800 kcal. Nic a nic nie przytyłam, a jeżeli waga się podniosła o 0,5kg które potem zleciało, to i tak czułam się lepiej bo jadłam więcej, i organizm się odbudowywał powoli.