- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lipca 2014, 23:18
Zazwyczaj kobiety z dużą nadwagą mogą poszczycić się dużymi piersiami, lecz niestety nie ja. Można powiedzieć, że moje piersi urosły tylko trochę. Co prawda mam tylko 17 lat, "jeszcze urosną, nie martw się" jednak martwię się, bo gówniary w podstawówce mają duże piersi, których ja nie mam... Jest to jeden z moich największych kompleksów, gdyby nie porządny push-up to nie mogłabym nosić żadnych bluzek, o dekoltach nie wspomnę... Nie czuję się kobieco, o pokazaniu ich chłopakowi w przyszłości nie ma mowy. Nie chcę was pytać, czy jeszcze urosną, bo to raczej wątpliwe. Chciałam zapytać, czy są tu jakieś "większe" kobietki, które również mają problem bardzo małego biustu? Jak sobie z tym radzicie, akceptujecie to? Ja niby akceptuję, ale nie mogę na nie patrzeć...
13 lipca 2014, 01:08
Ha, ten sam problem mam i ja :D tylko mam już 24 lata, lekko wystający - tylko brzuch, piersi mam po Tacie :) bo Mama ma dość sporawy biust, pozostaje zaakceptować, albo coś z nimi zrobić. Większość moich koleżanek po ciąży wraca do swojego rozmiaru biustu, więc ciąża nie jest dla mnie rozwiązaniem. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła mój największy kompleks schować do szafy !
13 lipca 2014, 02:04
ja też mam 17 lat, a piersi mi już zdążyły... zmaleć :/ były cudne i wspaniałe przed odchudzaniem, ale.. coś kosztem czegoś, nie żałuję ;)
13 lipca 2014, 02:20
Ja akurat nigdy nie mogłam narzekać na biust, nosiłam biustonosz już w podstawówce, jednak jeszcze w liceum miałam takie mniejsze C. Mając ok 20 lat urósł do E! Nie wiem czy urósł tak sam z siebie, czy z jakichś konkretnych przyczyn (od roku brałam już tabletki anty, i było to 2 lata odkąd gwałtownie przytyłam a on urósł tak po prostu). Odkąd jestem na diecie troszkę już schudłam, i praktycznie wszędzie poszły jakieś centymetry - nawet w łydce 1 cm, a w biuście nic (nie żebym narzekała czy coś :P). Także cóż, może jeszcze jest nadzieja :)
Edytowany przez hannahblue 13 lipca 2014, 02:20
13 lipca 2014, 02:45
Ja bym nie rozpaczała jeszcze w wieku 17 lat. Mam podobnie jak w poście wyżej :) W ostatniej klasie liceum przybyło mi 5 cm wzrostu, biust mi też urósł z C na takie duże E (co prawda w międzyczasie przytyłam, więc nie wiem czy tylko dodatkowe kilogramy, czy ogólnie jeszcze rosłam wtedy). Teraz ważę mniej niż na początku liceum, a mam D - więc albo po utyciu i schudnięciu magicznym sposobem tłuszcz jakoś pozostał w biuście - w co jednak wątpię :P albo możliwe że jeszcze zmienia się wymiary w wieku 17 lat.
13 lipca 2014, 07:41
ja waże ok 73 kg, i mam piersi w rozmiarze C, pewnie stwierdzicie że to dużo, ale nie dla mnie są małe, nieproporcjonalne do reszty ciała, i bardzo chciałabym większe
13 lipca 2014, 08:36
powiem ci, że grube kobiety z nadwagą i z bardzo małymi piersiami to bardzo częsty widok i wcale mnie nie dziwi. jak są w tym wieku i przy sporej wadze małe, to wątpliwe, by nagle wystrzeliły i stały się piłkami. koleżanka koło 160cm przy ponad 80kg miała maleńkie piersi, nigdy jej nie urosły. u mojej grubej kuzynki to samo.
13 lipca 2014, 21:12
Mi od tego wieku sporo jeszcze urosły więc nie masz się co martwić, tylko czekać. Zależy też oczywiście jak z genami u ciebie ;)