- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lipca 2014, 14:32
Witam, bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników badania krwi.
Erytrocyty - wynik: 4,21 (norma: 3,7-5,1)
Hemoglobina - 9 (12-16)
Hematokryty - 28,8 (37-47)
MCV - 68,42 (80-99)
MCH - 21,42 (27-35)
MCHC - 31,3 (32-37)
Leukocyty - 7,4 (3,8-10)
Limfocyty - 42,3 (20-45)
Inne (Eo,Bazo, Mono) - 13 (4-13)
Neutrofile - 44-72 (40-70)
Limfocyty - 3,1 (1,5-4,5)
Inne (Eo,Bazo, Mono) - 1 (0,25-1,7)
Neutrofile - 3,3 (1,6-7,5)
Płytki krwi - 510,1 (140-440)
ilość płytek krwi potwierdzona w rozmazie manualnym:
PDW - 10,5 (9-14)
MPV - 9,6 (8-12)
P-LCR - 22,3 (15-35)
żelazo: 19 (60-180)
dodam, że jestem kobietą i mam 25 lat, pozom żelaza spada mi od ok. 2 lat (tzn. zaczęło się od 40, później spadało, najmniej miałam 13, później znów podskoczyło i tak w kółko)
Hemoglobina obecnie jest najmniejsza, poprzednio było 9,3.
Brałam tabletki z żelazem (zarówno przepisane przez lekarza rodzinnego jak i przez hematologa), nie pomogły.
Najbardziej martwi mnie poziom płytek krwi, tu nigdy nie było odchyleń. Czy te wyniki świadczą o raku, białaczce itd?
Bardzo proszę o odpowiedź.
9 lipca 2014, 14:36
Lekarz postawił już jakąś diagnozę?
Edytowany przez Matylda111 9 lipca 2014, 14:37
9 lipca 2014, 14:37
Zawsze mnie zastanawiają tego typu wątki. Jak Ci powiemy, że to białaczka, to się już do trumny położysz, a jak stwierdzimy, że nie to co? Nie pójdziesz do lekarza, bo vitalia Ci tak powiedziała? Idź dziewczyno do lekarza, skąd my mamy wiedzieć po tych kilku liczbach, co Ci jest?
Edytowany przez allergic_to_bullshit 9 lipca 2014, 14:38
9 lipca 2014, 14:39
Moja mama walczy właśnie z niedoborem żelaza. Leczy się u lekarza, ma ciągle złe wyniki... bierze tabletki z żelazem, ale one niewiele dają. Dla takich osób jak Ty powinna być specjalna dieta z wysoką zawartością żelaza, czerwone mięso itp. Z tego co się orientuję to jest jakaś choroba, no ale marne szanse na "ozdrowienie". Ja również mam problemy z żelazem,z wiekiem może się pogorszyć, może to być genetycznie uwarunkowane :( nie mogę być przez to dawcą krwi... głowa do góry, szukaj leków, które będą lepiej wplywały na wyniki, kontroluj się
9 lipca 2014, 14:46
koleżanka ma też niskie żelazo, ale żyje z tym i ma się dobrze. Wydaje mi się ze kobiey jedzą za mało mięsa i mają niedobory żelaza.
9 lipca 2014, 14:49
Co do żelaza to dieta - soja, biała fasola, korzeń pietruszki i szpinak (możesz sobie zrobić sok), suszone morele, z przypraw kminek, kozieradka i kurkuma, otręby, z mięsa głównie wątroba i śledziona (osobiście uważam je za nie do przełknięcia, ale jak dasz radę to zjeść to jedz), czerwone mięso w ogólności, żółtka. Nie wiem co łykałaś, ale są takie preparaty o zwiększonej wchłanialności, upewnij się że je już próbowałaś.
A co do reszty wyników, idź do lekarza, bo wątpię czy forum jest takim super źródłem wiedzy jeżeli chodzi o własne zdrowie. No i przestaniesz się tak stresować jak to ze specjalistą skonsultujesz :)
9 lipca 2014, 14:49
jak sie czujesz z tak niskim zelazem? też mam złe wyniki , kiedy miałam zelazo na poziomie 20 czułam sie tragicznie , ty masz za dużo płytek a ja z kolei za mało , dostałam tylko tabletki z zelazem i wyniki troche sie poprawiły , a takie pytanie troche z innej beczki , czy ty też masz problem z siniakami? bo ja mam całe nogi posiniaczone.. lekko sie stukne i siniak ;/
9 lipca 2014, 14:51
Aha, endokrynolog mi powiedział, że duża dawka magnezu może obniżać wchłanialność żelaza. Jak zażywasz jakieś witaminy to nigdy nie łącz ich razem, unikaj też preparatów takich multi-wiataminowych. Jak jesz to też rzeczy które mają sporo magnezu (sprawdź sobie na internecie, są całe listy i obrazki) to staraj się ich nie łączyć z tymi z żelazem.