- Dołączył: 2010-06-06
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 163
16 grudnia 2010, 17:59
zjadlam je bo juz rady nie daje. jedzenie mna rzadzi. mysle o nim w kazdej minucie. tyje w oczach. placze po nocach a ludzie w pracy sie pytaja czy wszystko w porzadku... :( nie chce o tym pogadac z mama i rodzina bo oni mysla ze nie musze sie odchudzac a teraz jak z 5 lub 6kg w miesiac przytylam to jednak powinnam.
wrocilam z pracy i zjadlam sama okragla pizze srednia, miske pelnych platkow z mlekiem chipsy 2 milkiway'e bounty i cale kinderbueno. w pracy 8 kanapek i nie zalowalam pasztetu sera.... nutelli ......
:(:( jestem zalamana.................. jak mam sobie poradzic?
pomozcie mi?
Edytowany przez sama17777 16 grudnia 2010, 18:07
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Costa Brava
- Liczba postów: 1910
16 grudnia 2010, 18:40
> Jeśli mieszkasz blisko szpitala idź na izbę
> przyjęc i spytaj co w tej sytuacji, zanim nie
> będzie za późno...Swoją drogą, po to mamy mózg,
> żeby najpierw myślec! a potem robic.
DOKŁADNIE! Każdej z nas nieraz dieta nie idzie, też mam czasem takie dni że zjadłabym pól lodówki, ale na miłość Boską nie łykam tabletek w liczbie 36...
16 grudnia 2010, 18:40
2 paluchy i wymiotowac, pewnie w szpitalu zrobia Ci czyszczenie zoladka...psycholog Cie nie ominie i mozesz wymyslac diety cud, ale bez poukladania w glowie na nic one...
- Dołączył: 2008-09-14
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 74
16 grudnia 2010, 18:45
Zgodzę się, pora psychologa jest koniecznością, tym bardziej, ze masz dobrą figurę, a Twoje działania nie są racjonalne. Najpierw musisz zastanowic sie jak sobie poradzic z ta sytuacji. Musisz dzialac...
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
16 grudnia 2010, 18:46
to co napisałam było prawdą i nie chodziło mi o jedzenie a o łykanie tabletki. Przecież poczytalna jest i wiedziała co robi..
16 grudnia 2010, 18:48
ja jak zaczęłam barć tabletki przeczyszczajace to automatycznie zaczęlam więcej jeśc. Moja rada-> skończ z tabletkami ... daj sobie troche czasu, może przytyjesz trochę ale doprowadzisz być może wtedy organizm do jakiego takiego stanu .
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3084
16 grudnia 2010, 18:52
Rozwalają mnie takie wpisy. Jkabys przynajmniej wazyla ze 100 kg i sie uzalala nad soba. Jak Ci te tabletki watrobe zniszcza to "przynajmniej" zaczniesz miec powazniejsze problemy na glowie niz glodzenie sie a potem ataki na zarcie..
Polecam wizytę u psychologa, bo innej drogi juz nie ma;/
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2932
16 grudnia 2010, 19:01
> Jeśli mieszkasz blisko szpitala idź na izbę
> przyjęc i spytaj co w tej sytuacji, zanim nie
> będzie za późno...Swoją drogą, po to mamy mózg,
> żeby najpierw myślec! a potem robic.
Dokładnie tak, lepiej najpierw do szpitala, a potem do psychologa. W czym Ci miało pomóc te 36 tabletek? Bo na pewno nie w odchudzaniu... z resztą przy wadze 60kg. nawet nie masz nadwagi
Edytowany przez gosia914 16 grudnia 2010, 19:04
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
16 grudnia 2010, 19:04
OMFG a myślałam, że to ja mam nie po kolei w głowie-_-
16 grudnia 2010, 19:04
napisz, jakie to tabletki, ok? ja stosowałam Senefol. dochodziłam nawet do 40. głupia byłam strasznie! kończyło się na biegunce, ale zwiększałam ich ilość stopniowo. nie przeszłam z jednej od razu na 40. na dłuższą metę to bardzo szkodzi organizmowi. teraz albo spróbuj je zwrócić, albo przemęcz się i nigdy więcej nie bierz takiej ilości tabletek przeczyszczających. ja walczę z bulimią. uwierz, że łatwo wpaść w błędne koło, natomiast trudno z tego wybrnąć.
aha, i nie wiem, czy przypadkiem nie powinnaś zapomnieć o jutrzejszym pójściu do pracy. ;)
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 37
16 grudnia 2010, 19:06
idź zwymiotować i wypij jak najwięcej wody