Temat: Seminaria dyplomowe

Podobno nie ma głupich pytań, więc powiedzcie mi proszę, co się robi na seminariach dyplomowych? :) i dlaczego moje seminarium (na drugim roku) trwa aż 4 h? :/ Czy to są zajęcia obowiązkowe?
w poprzednim semestrze mialam seminaria 1 godzine myslalam ze usne ogolnie wykladowca mowi jak pisac prace licencjacka/magisterska w tym semestrze mam 2 godziny chyba oszaleje

U mnie to wygląda tak, że  rozkładzie zajęć widnieje jakiś tam czas przeznaczony na seminarium formalnie, a w praktyce jest tak, że umawiam się z moją promotorką kiedy mi i jej pasuje i wtedy się spotykamy. Zazwyczaj pytam wtedy o to czy o tamto, ona mi mówi co i jak i działam. Potem jak coś spłodzę to się znowu z nią umawiam, pokazuję co zrobiłam a ona mnie kieruje co dalej itd:)
u mnie te zajęcia istniały tylko w grafiku a w praktyce nie byłam na nich ani razu bo z promo porozumiewałam się mailem, takze wszystko zależy od promo
Pasek wagi
na seminaria licencjackie i mgr musielismy przygotowac prezentacje na temat naszych prac lub inne tematy zwiazane ze studiami, natomiast znajomi z innym prowadzacym niz moi przerabiali punkt po punkcie jak powinno sie pisac prace licencjacka/magisterska. Dla mnie seminarki to byla strata czasu, a kazda nieobecnosc trzeba bylo usprawiedliwic zwolnieniem lekarskim czy innym dokumentem typu wyjazd w delegacji uczelni czy udzial w konkursie itp :/ Zajecia byly obowiazkowe. Natomiast pracownia licencjacka czy mgr to juz byla kwestia dogadania z promotorem. Nie wiem jak to jest na podyplomowce, ale nie powinno to byc nic ciezkiego.
Pasek wagi
u nas na każdym seminarium trzeba było być.
przedstawialiśmy opiekunce roku nasze postępy z pracą, robiliśmy plan pracy, prezentacje itd.
choć wg mnie lepiej byłoby przeznaczyć ten czas na konsultacje z promotorem a nie tak wszyscy przy wszystkich co zrobili  w dodatku mieliśmy to co tydzień, ale nie trwało aż 4h. 
Dzięki Wam za podpowiedzi ;) moje seminaria prowadzi rektor wydziału, więc chyba muszę na nie uczęszczać ;p masakra...
A właśnie być może na odwrót niż Ci się wydaje… bo profesorowie mają już zwykle tak dużo magistrantów, że mało ich to wszystko obchodzi… w każdym razie na pewno na pierwsze musisz pójsć, dowiedzieć się co i jak - wtedy Twój promotor powie Ci czego oczekuje - kiedy chce od Ciebie dostać temat, plan pracy itd. Pewnie każdy podchodzi do sprawy inaczej, więc nie martw się na zapas

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.