Temat: Problem ze wstawaniem rano

Cześć, mam taki nietypowy problem - ile bym nie spała, nigdy nie mogę się zwlec z łóżka o potrzebnej porze, zawsze wyłączam budzik i tak mogłabym pół dnia przeleżeć. Nawet jeśli mam coś fajnego zaplanowane danego dnia, to nie motywuje mnie to na tyle, żeby wreszcie wstać ;) I też nie muszę wstawać jakoś mega wcześnie - 7 jest ok, tak żebym się wyrobiła do pracy. A mimo to jest ciężko wstać :(
 
Może to głupie, ale zaczyna mi to bardzo przeszkadzać w codziennym życiu.
Ciśnienie mam w normie, badania krwi też, żadnej anemii ani innych poważnych chorób...Dietę mam zróżnicowaną i zbilansowaną, uprawiam dużo sportu...

Może macie jakieś pomysły, jak wstać rano o konkretnej godzinie, a do tego nie być przymulonym potem jeszcze przez kolejne pół dnia? ;)
Pasek wagi
Akurat ostatnio czytałam jakiś artykuł na temat wstawania, gdzie były metody bardziej psychologiczne w stylu: ,,przed snem wyobraź sobie w jak najlepszym świetle to, co zamierzasz jutro zrobić". Zaraz poszukam. O, w sumie to jest chyba ten artykuł, albo bardzo podobny, bo te same metody: LINK 


o, super. Dzięki! Niektóre tam są trudne, jak to kotwiczenie i takie "zagrywki psychologiczne" z samym sobą, ale niektóre warte spróbowania :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.