22 listopada 2010, 18:34
czemu mam tak, że zawsze chce mi się między 18 a 19 tak okropnie spać że nie jestem w stanie zrobić nic? a nie mogę, bo musze się uczyć..
czym to może być spowodowane i co moge zrobic, zeby tego nie było nie uciekając się do picia dużej ilości kawy i/lub red bulla?
22 listopada 2010, 18:39
nie sądzę, jem ok. 1500 kcal wiec to raczej nie w tym rzecz.
i zawsze dokładnie o tej samej porze jestem senna
- Dołączył: 2010-02-10
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3188
22 listopada 2010, 18:49
moze powinnas sie zdrzemnac jakies 20 min. w ciagu dnia a potem zobaczysz, ze wstaniesz jak nowonarodzona :)
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
22 listopada 2010, 18:57
Też mi się zdaje, że drzemka może pomóc:)
Albo przejdź się na krótki spacer, otwórz na chwilkę okno, weź kilka głębszych oddechów...
22 listopada 2010, 19:02
to nie zależy od tego, ile jesz, ale czy w jedzeniu dostarczasz sobie odpowiednią dawkę energii?
nie należy rezygnować z węglowodanów. na zdrowej diecie powinno ich być do 180 - 200 g.
22 listopada 2010, 19:08
a od nadmiaru mogę się tak czuć? bo ja jem sporo. ok 3 jabłka dziennie + 2 kromki chleba na śniadanie.
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 121
22 listopada 2010, 19:15
Jej . Ten sam prOblem co ja ! Jak mam ochote sie przespać to zawsze albo wchodze na kompa, albo po prostu ktoś po mnei przychOdzi i ide się przejść .
22 listopada 2010, 19:33
tez tak mam, ale ja codziennie biegam...