13 listopada 2010, 18:08
Drogie Vitalijki,
czy któraś z Was wie, ile wynosi dolna granica zawartości tłuszczu w organizmie kobiety i kiedy można mówić o stanie zagrożenia zdrowia/życia? Czym grozi oscylowanie w granicach dolnej normy ?
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
14 listopada 2010, 13:00
Oo, fajny ten pomiar :) Nie wiem na ile jest dobry, bo się nie znam, ale mi wyszło 23 % :)
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 617
14 listopada 2010, 13:18
ja z 19% spadłam na 12% i zanikł mi okres, ale już mam 17% i wszystko wróciło do normy ;) a dodałam tylko tłuszcze do swojej diety
14 listopada 2010, 15:38
ja niedawno miałam 13% i wszystko było ok- okres jak w zegarku, etc. to kwestia osobnicza, za normę przyjmuje się 18-24% tk. tłuszczowej, popniżej 10% już jest niebezpieczna dla zdrowia a nawet życia, choć fitneski i kulturystki schodzą właśnie poniżej 10%..., ale to inna bajka
- Dołączył: 2006-08-24
- Miasto: Niebyt
- Liczba postów: 681
15 marca 2011, 15:44
ja przed szpitalem miałam 6% wg wyliczen wagi w aptece. Ale nie chce mi się w to wierzyc.
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
16 marca 2011, 17:12
Licznik na Vitalii jest do niczego. ja sprawdzam na wadze. dolna granica to chyba 17-18%