29 grudnia 2013, 14:47
Od jakiegoś czasu obserwuję u siebie dziwny ból po wypiciu alkoholu, nawet nie jakiejś spektakularnie dużej ilości, ale przede wszystkim po wódce. Okropnie zaczynają mnie boleć barki, ramoiona, ogólnie górne partie. Tak jak bolą przeciążone mięśnie. Nie mogę się nawet śmiać, bo powoduje to straszny ból. Nie wiem co to może być, może przesadzam, ale dzieje się tak właśnie po alkoholu, nie zwracałam na to jakiejś uwagi, bo generalnie rzadko piję, ale powórzyło się kilka razy i ból jest naprawdę duży, dlatego się zastanawiam. Macie jakoś podobnie? Może to normalne, albo nie wiem.
Edytowany przez inis.mona 29 grudnia 2013, 14:48
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Asgard
- Liczba postów: 1879
29 grudnia 2013, 15:03
Bóle pochodzenia trzustkowego czasem promieniują do pleców.
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5919
29 grudnia 2013, 15:06
Tez tak kiedys mialam,zwlaszcza po ciezkich,slodkich winach,likierach...teraz nie pije i po problemie.
29 grudnia 2013, 15:20
ja tak mam po piwie, ale nie zawsze :|
- Dołączył: 2006-02-10
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 182
29 grudnia 2013, 15:30
węzły chłonne też? bo przy ziarnicy złośliwej są właśnie takie objawy po alkoholu.
29 grudnia 2013, 15:41
Te typowo na szyi nie, ale koncentracja bólu wskazywałaby na te węzły nad obojczykami.
- Dołączył: 2006-02-10
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 182
29 grudnia 2013, 17:29
to może zrób na początek badania krwi albo prywatnie albo idź do lekarza i powiedz o tym co Cię niepokoi.
- Dołączył: 2018-03-11
- Miasto: lubartów
- Liczba postów: 2
11 marca 2018, 12:51
witam! Jak rozwiązała się ta sytuacja z bólami po alkoholu?
Edytowany przez okaczo 11 marca 2018, 12:52
6 sierpnia 2023, 23:38
Mam to samo,chleje i od dwóch lat nawala mnie lewy bark.Jak nie pije ból się zmniejsza a tak to nawala coraz bardziej.