Temat: Leki psychotropowe SRI

Czy ktoś stosował leki z grupy SRI na głowę o nazwie Zotral? Po jakim czasie pomogły itd....
Pozdrawiam.

RybkaArchitektka napisał(a):

jestem w szoku ile z Was ma problemy psychiczne ze sobą i te same dziewczyny często udzielają się na forach, dając rady w różnych sprawach...

To, ze ktos choruje na depresje czy inne choroby (u mnie to były az trzy) nie znaczy ze od razu jest jakims psycholem. U mnie nikt oprócz rodziców i lekarza nie wiedział i nawet sie nie domyslała ze jestem chora. Chodziłam do szkoły, chodziłam na zajecia dodatkowe i normalnie funkcjonowałam, bo musiałam- pomimo depresji, fobii społecznej  i zaburzeń odzywiania. Nikt nie wiedział ze sie samookaleczam czy mam mysli samobojcze. Na zewnatrz byłam jak kazdy inny czlowiek, wiec nie oceniaj bo nawet nie zdajesz sobie sprawy ile osób w twoim otoczeniu ma problemy (zdiagnozowane lub nie)

do autora: asentra od 10 miesiecy, w róznych dawkach. Teraz jestem zupełnie innym człowiekiem, sama siebie nie poznaje :P 

sluttypumpkin napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

jestem w szoku ile z Was ma problemy psychiczne ze sobą i te same dziewczyny często udzielają się na forach, dając rady w różnych sprawach...
To, ze ktos choruje na depresje czy inne choroby (u mnie to były az trzy) nie znaczy ze od razu jest jakims psycholem. U mnie nikt oprócz rodziców i lekarza nie wiedział i nawet sie nie domyslała ze jestem chora. Chodziłam do szkoły, chodziłam na zajecia dodatkowe i normalnie funkcjonowałam, bo musiałam- pomimo depresji, fobii społecznej  i zaburzeń odzywiania. Nikt nie wiedział ze sie samookaleczam czy mam mysli samobojcze. Na zewnatrz byłam jak kazdy inny czlowiek, wiec nie oceniaj bo nawet nie zdajesz sobie sprawy ile osób w twoim otoczeniu ma problemy (zdiagnozowane lub nie)do autora: asentra od 10 miesiecy, w róznych dawkach. Teraz jestem zupełnie innym człowiekiem, sama siebie nie poznaje :P 


nie oceniam, po prostu współczuję...
i nie nazwałam nikogo psycholem...Choroba jak każda inna, może dopaść każdego. Jestem po prostu w szoku, że tak młode osoby, które stoją u progu życia, gdzie życie dopiero się zaczyna, pierwsze wybory, miłości, decyzje co do zawodu, a zmagacie się z czymś zupełnie innym. To mnie bardzo zadziwia.
Domyślam się tylko, że jesteście B A R D Z O  młode, bo większość ma ukryty wiek, ale domyślam się, że nie macie po 50 kilka lat, życie przechlapane z jakimś alkoholikiem, brak wykształcenia, ubóstwo w domu, patologicznych rodziców i upośledzone dzieci...
Bo depresja nie zawsze wynika z traumatycznych wydarzen. Czasami po prostu przychodzi chociaz w zyciu nic zlego sie nie dzieje. I wtedy leki sa niezbedne tak jak cukrzykowi insulina. Bo to wtedy nie jest choroba duszy tylko ciala. Leki o ktorw pyta autor pomagaja w wychwytywaniu serotoniny, ktora nazywana jest hormonem szczescia. U chorych ten proces jest zaburzony.
Wszystko byloby ok gdybys nie sugerowala, ze takie osoby nie powinny innym doradzac...

RybkaArchitektka napisał(a):

i nie nazwałam nikogo psycholem...Choroba jak każda inna, może dopaść każdego. Jestem po prostu w szoku, że tak młode osoby, które stoją u progu życia, gdzie życie dopiero się zaczyna, pierwsze wybory, miłości, decyzje co do zawodu, a zmagacie się z czymś zupełnie innym. To mnie bardzo zadziwia.

Masz racje, to jest straszne. I dopóki nie zachorowałam az tak powaznie, myslałam ze depresja to poprostu smutek itp ale to jest NAJWIEKSZE GÓ..O JAKIEGO DOSWIADCZYŁAM i nie zycze tego nawet najwiekszemu wrogowi. Budzenie sie codziennie z rozmyslaniem, czy to dzisiaj mam sie zabic czy nie... i nie było widac końca tej choroby. Wydaje mi sie ze te leki ocaliły mi zycie.

I to jest straszne ze najczesciej choruja ludzie młodzi, ale duzy wpływ na to ma otoczenie (czytaj: gnebienie przez rówieśników, problemy w szkole itp)
Ja biorę parogen i najcięższe były pierwsze 2 tygodnie.Wiele osób boi się przyznać, że choruje na depresję, zaburzenia lękowe w obawie o takie właśnie powierzchowne opinie.Depresja nie dotyka osób tylko młodych, żyjących w ubóstwie lub mających doświadczenia w patologicznych rodzinach.To ciężka choroba i duszy i ciała, które bardzo ogranicza życie codzienne.
Pasek wagi

Salemka napisał(a):

Biore Asertin. Pierwsze efekty po 2-3 tygodniach.Calkowita skutecznosc jakies 2 miesiace.

limonka80 napisał(a):

Ja biorę parogen i najcięższe były pierwsze 2 tygodnie.Wiele osób boi się przyznać, że choruje na depresję, zaburzenia lękowe w obawie o takie właśnie powierzchowne opinie.Depresja nie dotyka osób tylko młodych, żyjących w ubóstwie lub mających doświadczenia w patologicznych rodzinach.To ciężka choroba i duszy i ciała, które bardzo ogranicza życie codzienne.


a powiedz mi jak u Ciebie z wagą? Przytyłaś na tym leku? Możesz spadać z wagi ? Bo u mnie strasznie ciężko schudnąć - w ciągu 2 lat brania leku przytyłam 20 kg.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.