Temat: Całkowite wyleczenie terapią hormonalną (zwł. Androcur/ Diane 35) -możliwe?

Frapuje mnie pewien przykry problem; co rusz natykam się na informacje, jakoby terapie hormonalne przynosiły skutek tylko do czasu, gdy zażywa się tabletki. Odstawiasz tabletki- problem wraca.

Zrobiłam badania z powodu mocno przerzedzonych włosów* i, ku mojemu zdziwieniu, wyszło, że testosteron mam w normie, FT3 i FT4 również w normie. (Testosteron ma widełki  normy od min. 10,83 do max.59.94 a ja mam aż 51,46. Jest to górna granica, ale jednak NORMY). Po fakcie przypomniałam sobie, że ktoś mi mówił, iż wyniki testosteronu mogą być zaburzone jeśli zrobi się je innego dnia niż 5. dzień cyklu- a ja zrobiłam dnia 23. ...

Jeżeli jednak okaże się po powtórzeniu badań, że wyniki testosteronu jednak nie były zafałszowane, to podejrzenia co do winowajcy spustoszenia na mojej głowie spadłyby na:
--- estrogeny,
--- androgeny. 

No i w związku z tym zaczynam te moje rozważania, czysto teoretyczne spekulacje.... Jest tu ktoś, kto WYLECZYŁ się z problemu z włosami o podłożu hormonalnym na tyle skutecznie, że PO ODSTAWIENIU tabletek, problem nie wrócił mimo upływu czasu? 

W piątek idę na kolejną wizytę do pani doktor i oczywiście to co ona powie jest najważniejsze, ale tu szukam osób które przechodziły coś podobnego, by wymienić się doświadczeniami. 

A tak nawiasem mówiąc, nie żeby mi to przeszkadzało w życiu, ale to dla mnie ciekawostka. Mam 25 lat i zerowe libido. To też może być sprawka hormonów, prawda? Ale słyszałam, że u kobiet wysoki testosteron zwiększa libido a ja przecież mam aż niespełna 52 na normę sięgającą ok. 60.... więc niby wysoko a libido ani śladu. Ciekawe.


*tu mój niedawny temat- na str. 1 zdjęcie mojej głowy, na str.8 konkluzje http://vitalia.pl/forum41,853418,0_Lysa-czy-gruba-co-wybrac-hormony-tarczyca-lysienie.html



Też miałam m.in wypadanie włosów uwarunkowane hormonalnie (zbyt niski poziom estrogenów) Tabsy biorę od kilku lat i mam brać do oporu, w żadnym wypadku nie mogę ich odstawiać. Z tego co wiem od mojego lekarza, nie ma takiej możliwości, że odstawię tabsy i to się unormuje. Po prostu trzeba je cały czas brać.
Twój poziom testosteronu jest w normie. Ja mam wartość 160, więc 3-krotnie ponad norme. I badanie miałam w trakcie brania Diane-35. Nie mam aż takich problemów z włosami na głowie, ale bardzo mi wypadają. Po odstawieniu leków problemy wracają. Ja liczę na to, że może w późniejszym wieku jakoś samo się unormuje i nie będę musiała nic zażywać. Nie zawsze przyczyną łysienia są androgeny.
Pasek wagi
ja biorę tabsy na pcos i niestety jest to choroba nieuleczalna więc mam je brać do menopauzy bo poziom hormonów jest w normie tylko jak biorę tabletki. Włosy zawsze miałam cienkie i mi wypadały, tabletki nic na to nie pomogły. Testosteron przed leczeniem miałam 80 i myślałam caly czas o seksie jak facet a teraz może z raz w miesiącu. Myślę, ze jak ma się problemy hormonalne to po odstawieniu tabletek one i tak wrócą bo tabletki nie leczą przyczyny tylko na pewien czas regulują hormony
Pasek wagi
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. To co piszecie jest bardzo smutne.

ja biorę tabsy na pcos i niestety jest to choroba nieuleczalna więc mam je brać do menopauzy bo poziom hormonów jest w normie tylko jak biorę tabletki.

Ja mam 25 lat, czyli w razie jak by się okazało, że mam się leczyć hormonalnie, to miałabym brać tabsy przez kolejne ćwierć wieku?! Co z wątrobą? :( Przecież to jest skazanie siebie na pewną śmierć. Skoro w ulotce Acnenorminu wymieniony jest jako skutek uboczny m.in. nowotwór łagodny i złośliwy wątroby (!!!) to jak można liczyć, że nas ominie to, lub jakaś mniejsza ale jednak też ciężka choroba tego niestety nieparzystego organu? :( Przez 25 lat brania niestety nie można liczyć na niekończącą się wydolność wątroby... 

Druga sprawa, przepraszam, że tak zacznę z grubej rury, bo to nieładnie, ale... elsidka i alyssaa - czy Wasze problemy z wagą wynikają z brania tabletek hormonalnych? Albo czy branie ich przyczyniło się u Was do nadwagi? / utraty kontroli nad wagą? 

Trzecia rzecz: u mnie wątroba już teraz fika. Mam bilirubinę podniesioną do 33,10, a norma kończy się na 20,5 ... Ciekawe, co się robi w przypadku gdy hormony są mocno zaburzone, a wątroba nie zniesie terapii..

Zapytam o to pojutrze mojej lekarki. Może ona zna jakieś przypadki wyleczenia- tzn. takiego stanu, gdzie dziewczyna brała tabletki np. 2 lata a potem jej organizm nauczył się produkować sam odpowiednie ilości hormonu, by utrzymać zdrowie mimo odstawienia tabsów. To by było piękne. 

Pozdrawiam.

Zdjęcie moich włosów z dziś:
 



Muszę sobie znaleźć jakieś dobre forum wsparcia w łysieniu, jak tylko się dowiem w czym tkwi konkretnie problem. Ciężko to tolerować. 

też mam PCOS i uznałam za mniejsze zło nie branie tabletek, branie ich do końca życia mi się nie uśmiecha bo cenię swoją wątrobę a znowu brać cyklami i przerywać też nie bardzo bo objawy są spotęgowane wtedy
Pasek wagi
Ale jak się ma takie włosy jak ja... to nie jest zwykła niedoskonałość, lecz patologia. Cóż, nie każdy musi dożyć starości, i tak nigdy nie chciałam :). 
no w tej sytuacji jest kiepsko
Pasek wagi
podnoszę, ktoś jeszcze przechodził coś podobnego?
Ja też mam zaburzenia hormonalne, biorę obecnie Yasmin i Androcur i... w wyleczenie nie wierzę, choć endokrynolog daje nadzieję ;) Leczę się kilka lat, obecnie mam 20 i nastawiłam się niestety na długotrwałe leczenie, ale Androcur raczej wkrótce odstawię.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.