Temat: stulejka

Czy któraś z w Was mam przerabiała ten temat. Wczoraj byłam z synkiem na bilansie i lekarka powiedziała że młody ma stulejke i trzeba zrobić mu zabieg "Koniecznie". Wcześniej też była mowa o stulejce z tym żę  2 lekarzy twierdziło że  niby samo mu się "naprawi". Czy któraś z was miała podobny problem, czy zabieg faktycznie  jest konieczny. Nie chce narażać dziecka na niepotrzebny stres a podobno zabieg jest w znieczuleniu ogólnym.
Pasek wagi
i jak sie nie odkleiła do tej pory to sie nie odklei. Nie robiłas tego dobrze( bo sie balas ze mu krzywde zrobisz )  i dlatego ma  stulejke.
Co to jest stulejka?
postanowiłam że umówię się na wizytę u urologa i chirurga i zrobię mu ten zabieg. Faktycznie im będzie starszy tym będzie bardziej się bał (chociaż i tak się boi szpitali)
Pasek wagi
Na tym etapie to jedyne wyjście to zabieg.
A im szybciej się go zrobi tym lepiej.
Mój brat miał robiony taki zabieg wieku 7 lat , znieczulenie miejscowe ( pierwszy raz słyszę by robili to w znieczuleniu ogólnym,chyba że przy bardzo małych dzieciach ) , sam zabieg trwał sekundy, brat darł się jak oparzony.
A potem przez 2 tygodnie smarowanie penisa i odciąganie skórki.Później kontrola.
Tylko że to było robione wieki temu - 14 lat temu ?
Teraz pewnie jest inaczej.
Osoby, które piszą, że zaniedbałaś albo robiłaś źle, nie mają pojęcia, o czym piszą. Olej głupie komentarze. Mój starszy syn miał stulejkę i poradzono sobie z nią podczas innego zabiegu w znieczuleniu ogólnym (miał przepuklinę). U młodszego syna starałam się więc od urodzenia przeciwdziałać (czyli próbować ściągnąć), ale się nie dawało. Teraz ma 2 lata i znów musimy udać się do chirurga. Ze starszym (5 lat) też mam problem, bo się nie daje tam dotknąć... Ach, te chłopaki :I Chirurg mówiła mi, że lepiej zrobić to wcześniej, bo potem nie robi się już w znieczuleniu, a to jest bardzo bolesne.

ewelasz83 napisał(a):

Czy któraś z w Was mam przerabiała ten temat. Wczoraj byłam z synkiem na bilansie i lekarka powiedziała że młody ma stulejke i trzeba zrobić mu zabieg "Koniecznie". Wcześniej też była mowa o stulejce z tym żę  2 lekarzy twierdziło że  niby samo mu się "naprawi". Czy któraś z was miała podobny problem, czy zabieg faktycznie  jest konieczny. Nie chce narażać dziecka na niepotrzebny stres a podobno zabieg jest w znieczuleniu ogólnym.

Pierwsze słyszę, żeby miało się samo naprawić. U małych dzieci w ogólnym, u starszych mogą robić w miejscowym. Opcja o której pisze ostatnia osoba - czyli cięcie na żywca bez żadnego znieczulenia to chyba tylko w Afryce albo jakimś Radomiu czy innej Bydgoszczy :P

Piramil77 napisał(a):

i jak sie nie odkleiła do tej pory to sie nie odklei. Nie robiłas tego dobrze( bo sie balas ze mu krzywde zrobisz )  i dlatego ma  stulejke.

 

Bzdura. Około 30% chłopców ma fizjologiczną stulejkę do 6 roku życia. Nie ma co odklejać na siłę, tylko cierpliwie odciągać w kąpieli (delikatnie). Pomagają też maści ze sterydami. Konsultowałam z urologiem dziecięcym, mam 4 latka z fizjologiczną stulejką....

A tak swoją drogą, nie ma jak radzić się w spawie urologii na Vitalii.... :P

Pasek wagi
mój ma 4 lata i nie do końca jest skórka odlepiona ale ja nic do 6 lat robić nie będę bo jest kilka teorii na ten temat... Jedni każą właśnie po 2 latach już zabieg - a ja od 2 roku życia do teraz widzę ogromną zmianę na plus więc nie będe szła na żaden zabieg... Nie zgodzę się że 4 latek teraz przejdzie to OK, uważam że lepiej poczekać, ewentualnie idź do innego lekarza, są specjalne maści rozciągające i odlepiające skórkę, próbowałaś?
Dbaj o higienue syna a zabieg konieczny !!!!
Pasek wagi
tak z innej beki: co to jest stulejka? może lepiej w google poczytam
a jeżeli chodzi o Twoje pytanie to uważam, że powinnaś zrobić zabieg, lepiej teraz niż poźniej. teraz jeszcze mało rozumie. 

edit: eee.. jednak moglyscie mi tu wytlumaczyc, na googlach pelno zdjec wstawiaja . ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.