27 lipca 2013, 18:13
Hej, jestem ciekawa jak było w waszych związkach:
1) Po jakim czasie chłopak pierwszy raz u was nocował?
2) Wyszło to przypadkiem (np. nocowanie po sylwestrze / weselu / imprezie) czy specjalnie (,,dzisiaj śpimy u mnie")?
3) Ile mieliście wtedy lat?
4) Co na to rodzice (o ile w tym samym domu)?
5)* Czy mieliście już wcześniej okazję spać w jednym łóżku (np. na jakimś wyjeździe, albo u niego?)
Edytowany przez Meridkaa 27 lipca 2013, 18:16
27 lipca 2013, 18:39
1. Nigdy nie nocował. Mieszka niedaleko.
4. Moi rodzice są bardzo tolerancyjni, więc nie jest dla nich problemem to, że nocują u nas w domu moje koleżanki, przyjaciółki, przyjaciele lub znajomi. Zawsze dostają osobne pokoje i jest ok : ).
5. Na wyjazdach zawsze śpimy w jednym łóżku : )
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 1093
27 lipca 2013, 18:46
1) Po roku i 3 miesiącach
2) Był to zaplanowany sylwester u mnie w domu, bez rodziców, wrócili na drugi dzień po południu
3) To bylo kilka dni przed moją 18 on mial prawie 19
4) Rodzice nie mieli nic przeciwko
5) Pierwszy raz spałam z chłopakiem w jednym łóżku
27 lipca 2013, 18:48
Po roku bycia razem. Ja spałam u niego, oczywiście osobno, było to po sylwestrze. Jego rodzice są bardzo religijni. Niecały miesiąc temu byłam u niego tydzień i również spaliśmy osobno. On jeszcze nigdy u mnie nie został na noc. Mieliśmy jakieś 18 lat, teraz mamy 20. Rodzice moi ani jego nie mieli nic przeciwko, mamy z sobą bardzo dobry kontakt.
Tak, na wyjeździe spaliśmy razem :).
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
27 lipca 2013, 20:35
poznaliśmy się i tego samego dnia nocowałam u Niego... bo był weekend i było miło... nie było sexu... bo uważałam, że to za wcześnie... (mieszkał sam) pierwszy raz był u moich rodziców po miesiącu... po dwóch zamieszkaliśmy razem.... jesteśmy już razem od 2 lat... ;)
co na to moi rodzice? cieszą się, że z nim jestem bo go bardzo lubią
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
28 lipca 2013, 00:22
dopiero jak poszlam na swoje zaczely sie nociwania nigdy w domu rodzicow mialam wtedy 22 lata i po roku jakos zamieszkalismy razem
- Dołączył: 2011-08-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4278
28 lipca 2013, 01:30
Nigdy przy obecnosci rodzicow nie nocowal u mnie ani ja u niego.. moi by pewnie nie mieli nic przeciwko.. jego nie wiem
jak ich nie ma to co innego.. :)
ja mam 23 on 25 a od 7 lat jestesmy razem
niedawno zamieszkalismy razem wiec problem znikl ;)